Wpis z mikrobloga

@chilling: Czeskie nazwy miesięcy to dla nas zupełnie inna bajka. Podobnie jak dla Czechów nasze. Ilekroć rozmawiałem z Czechami to nazwy wymienia się nie jako np. kwiecień, a po prostu IV miesiąc. Oni robią tak samo. Czech nawet jak zna świetnie polski to nazw miesięcy nie może spamiętać. Polacy też, stąd to sprytne rozwiązanie z numerowaniem miesięcy.