@ravau: 10 lat tu prawie siedzę i takiej zasady nie ma :) To jest czyjś wymysł, dosyć głupi. Spokojnie na nocnej można tagować, nikt tego nie zabrania. Czemu więc Ci te nieotagowane nocne wpisy nie przeszkadzają a ten jeden tak bardzo?
@kicioch pisane w nocy, na nocnej XD aż tak cię piecze że nie wszyscy muszą lubić dzieci i czytać o tym wszystkim ze przeglądasz moje wpisy do 4 miesięcy wstecz?
@kurczakos1: @wojtas_mks: Tez gdzieś takie informacje czytałam. Podane na przykładzie abstrakcyjnym. Jest jakaś katastrofa i możesz uratować jedna osobę z dwóch, mąż/żona albo dziecko. Kobiety od razu po porodzie wybierały dziecko. Ojcowie najpierw wybierali swoją żonę. Dopiero po jakimś czasie (ale nie pamietam po jakim, na pewno mniejszym niż 2 lata) ratowaliby dziecko.
@kicioch: ja tu też siedzę 10 lat, można tagować w nocy, ale tego nikt nie robi. Może dlatego, że niewiele wpisuje się pojawia, więc aby było co przewijać, nie są tagowane?
@sajko: Mirabelko, nie chodzi o to, że nie wszyscy muszą lubić dzieci, moim zdaniem "problem" zrobił się w chwili, gdy napisałaś:
Chyba wam się portale pomieszały. To nie Facebook ani forum dla rodziców.
bo brzmi to tak, jakbyś była wyrocznią, która decyduje, co może, a co nie może znaleźć się na Mirko. Jako rodzic przeglądam tagi związane z dziećmi i pomimo, że są otagowane bardzo często pojawiają się tam komentarze, że
Już samo gadanie mojego niebieskiego, że jak będziemy mieli dzieci, to jedyną osobą w naszym związku, która będzie przewijała, będę ja, bo to obrzydliwe i on nie będzie się za to brał.
@Amestris: Nie mogę uwierzyć, że po takiej deklaracji w ogóle myślisz o tym, żeby mieć z nim dzieci xD Jasno ci zaznaczył, że będzie miał na bachora w------e, dla niego to tylko przedłużenie linii i nic poza tym
@sajko: Jak miałoby mnie „piec” coś, czego sama nie lubię? No pomyśl :)
Napisałam Ci że znalezienie tego zajęło mi 5 sekund, nie masz dużo wpisów. Nie pochlebiaj sobie aż tak, za dużo czasu na Ciebie nie poświęciłam.
Po prostu mnie dziwi Twoja postawa „ja nie taguje bo nocna i hehehe nie taguje na nocnej ale ty o 9 rano to już taguj BO O JEZUS DZIECKO” xD Przezabawną masz
@ravau: Nie namówię, już kiedyś próbowałam i jak grochem o ścianę. Są czasem takie wpisy że aż się błagają o jakiś tag. Ale z założenia wychodzę że albo czepiamy się wszystkich za brak tagu, albo nikogo, bez znaczenia na porę.
@Nidor Może to tak wygląda, ale myślę, że to tylko takie głupie gadanie z jego strony. Jak będzie robił tak jak gada to będę wiedziała co robić ( ͡º͜ʖ͡º)
Jak będzie robił tak jak gada to będę wiedziała co robić ( ͡º͜ʖ͡º)
@Amestris: Coś dużo nieszczęśliwych matek i żon poznałam, które też wiedziały co mają robić, a teraz nie wiedzą, gdzie popełniły błąd, bo pracują na dwa etaty, z tym, że ten w domu to darmowy. Obyś ty była wyjątkiem i wiedziała. I tego ci życzę.
źródło: comment_8s6X6Kh2VgW5hVWeBWDyRA1Mm4WxeeN1.jpg
Pobierzźródło: comment_fAfa7qg4xBjA3LsLkIHFEIGvsWTcJWcC.jpg
PobierzTez gdzieś takie informacje czytałam. Podane na przykładzie abstrakcyjnym. Jest jakaś katastrofa i możesz uratować jedna osobę z dwóch, mąż/żona albo dziecko.
Kobiety od razu po porodzie wybierały dziecko. Ojcowie najpierw wybierali swoją żonę. Dopiero po jakimś czasie (ale nie pamietam po jakim, na pewno mniejszym niż 2 lata) ratowaliby dziecko.
bo brzmi to tak, jakbyś była wyrocznią, która decyduje, co może, a co nie może znaleźć się na Mirko.
Jako rodzic przeglądam tagi związane z dziećmi i pomimo, że są otagowane bardzo często pojawiają się tam komentarze, że
@Amestris: Nie mogę uwierzyć, że po takiej deklaracji w ogóle myślisz o tym, żeby mieć z nim dzieci xD Jasno ci zaznaczył, że będzie miał na bachora w------e, dla niego to tylko przedłużenie linii i nic poza tym
Napisałam Ci że znalezienie tego zajęło mi 5 sekund, nie masz dużo wpisów. Nie pochlebiaj sobie aż tak, za dużo czasu na Ciebie nie poświęciłam.
Po prostu mnie dziwi Twoja postawa „ja nie taguje bo nocna i hehehe nie taguje na nocnej ale ty o 9 rano to już taguj BO O JEZUS DZIECKO” xD Przezabawną masz
Niech idzie spać o północy to i sami się wyśpicie.
@Dymass: Ziomek, ale ile to będzie w tygodniach, bo nie mogę ogarnąć?
@Amestris: Coś dużo nieszczęśliwych matek i żon poznałam, które też wiedziały co mają robić, a teraz nie wiedzą, gdzie popełniły błąd, bo pracują na dwa etaty, z tym, że ten w domu to darmowy. Obyś ty była wyjątkiem i wiedziała. I tego ci życzę.