Wpis z mikrobloga

Nie wiadomo co mu jest, ale wiadomo że jego mózg jest praktycznie martwy. Jest w stanie wegetatywnym.


@ArtWrt147: To w jaki sposob on dalej zyje, rusza konczynami i reaguje na glosy? Przeciez to sie #!$%@? wyklucza
  • Odpowiedz
@Paul_Proteus: Żeby psychika była taka prosta...
W momencie, w którym makaroniarze dają rodzicom złudne nadzieje, obiecują pomoc, pomimo iż tak naprawdę nie są w stanie zrobić więcej niż lekarze w UK, rodzice złapią się, jak tonący, brzytwy.
Żal, bezsilność, to są paskudne uczucia, zwłaszcza w połączeniu z miłością rodzica do dziecka. W tym wypadku sąd podjął decyzję, na którą oni nie mają po prostu siły woli. To jest niewyobrażalnie smutne,
  • Odpowiedz
@kamien23: #!$%@? jakby mi ta noga gniła albo była w niej gangrena to #!$%@? mnie przyczyna. Ucialbym ja. Co z tego ze nie widza czemu nie ma mózgu w głowie - nie ma i nie odrośnie, nie ma co ratować
  • Odpowiedz
@LR300: Odruchy pierwotne? Tak to tłumaczą lekarze - nie ma 70% mózgu, ale pozostałe 30% wciąż jest i to ono odpowiada za to zachowanie.
  • Odpowiedz
@tajemniczygosc: Kolejny

W 1980 r. neurolog John Lorber wprawił w osłupienie brytyjskie środowisko medyczne, kiedy w prestiżowym czasopiśmie „Development Medicine and Child Neurology" opublikował artykuł, w którym dowodził, że „mózg nie jest potrzebny ludziom do życia". Dr Lorber przedstawił wyniki swoich badań nad dwójką dzieci z wodogłowiem, u których nigdy nie wykształciła się tkanka mózgowa. Jedno z dzieci zmarło po trzech miesiącach życia, ale drugie rozwijało się całkowicie normalnie. Dr
  • Odpowiedz
Skoro nie da sie w zaden sposob wyleczyc pacjenta, skoro jest on w stanie w ktorym bez sztucznego podtrzymywania zycia moze umrzec (czy to przez uduszenie, czy to z glodu bo pokarm trzeba podawac), a dodatkowo wystepuja przeslanki ze moze odczuwac bol zwiazany ze swoim stanem, pojawiajacymi sie atakami itd. To powiedz mi czym trzeba sie kierowac, zeby chciec przedluzac ten stan w nieskonczonosc?


@PurpleHaze: Czyli ludzi w śpiączce trzeba
  • Odpowiedz
  • 4
@kamien23 ty chyba kompletnie nie rozumiesz zagadnienia. Chłopak żyje, ma uszkodzony mózg w znacznym stopniu, resztki tego mózgu same podtrzymują funkcje życiowe ale jest to najbardziej pierwotna cześć mózgu z którą nie da się prowadzić jakiegokolwiek stanu zwanego przez ludzi normalnym życiem. Chłopaka jest warzywem, jego reakcje nie mają nic wspólnego ze świadomością, to pierwotne odruchy bo on sam jest trzymany w stanie śpiączki z której nie można go wybudzic ponieważ
  • Odpowiedz
@kamien23 PRAWDOPODOBNIE Alfie, a w każdym razie to co było alfiem, odczuwa "ból". Właśnie dlatego że ta część która odpowiada za prymitywne czynności życiowe jeszcze istnieje. Czyli chłopiec/ciało może być wypełniony bólem, niezależnie czy jest tego świadomy. UK może wypuścić pacjenta, tylko co to da skoro Włosi też go nie wyleczą. Włosi chcą przyjąć chłopca bo jest to sprawa medialna i będą mogli się pokazać z dobrej strony.
  • Odpowiedz
@ediz4: jesli nastapila smierc mozgu, nie ma szans na wyleczenie, a pacjent cierpi, to jak najbardziej.
Czujesz sie na tyle wladny i odpowiedzialny, by skazywac kogos na dlugotrwale cierpienie?
  • Odpowiedz