Wpis z mikrobloga

@Pirzu: Musisz na niego poczekać aż zacznie ryć i chamidło wykopać, jedyne rozwiązanie. Sam próbowałem wodą, czujki, petardy, świece itd., a ten dalej swoje. Stań z rydlem i jak będzie podnosił, to wykop i zajeb ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@bartlomiejf: świece są za słabe, ulepszeliśmy metodę świec ale i tak nic nie dała (rura metalowa + dmuchawa do liści xD)
@Xaveri: No niby niezgodne z prawem, ale to on jest na terenie prywatnym ( ͡° ͜ʖ ͡°) Masz na myśli wężyk z gazem + zapałka?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@moon_bluebird: Łapanie go jest nierealne, raz jeden był wywieziony
  • Odpowiedz
@teeveez: Dokładnie mam to samo ( ͡° ʖ̯ ͡°) prawdopodbnie jest ich 2-3, jak jednego sie złapie to różnicy nie ma. Co tydzień przed koszeniem jest koło 2 godzin usuwania kopców.
  • Odpowiedz
  • 4
@Pirzu Dziadek mi opowiadał, że brał motocykl wsk, dolewał więcej oleju do mieszanki paliwowej, rozkopywał centralny kopiec, łączył rure wydechową i tunel w ziemi kawałkiem rury i n---------ł tym motorem aż się z wszystkich kopców dymiło xD podobno po 15 minutach krety nie wiedziały jak i gdzie s--------ć i robiły ewakuację górą, a wtedy to pies się z nimi bawił ( ͡º ͜ʖ͡º) Niestety nie mogę
  • Odpowiedz
@Pirzu: Mocny wywar z piołunu i zalewasz tunele, nie działa na każdego jednak w większości przypadków sobie poradzi. No i jeśli pozbywasz się kreta to musisz brać pod uwagę, że na jego dawne terytorium może wprowadzić się kilka nowych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@catsky: Tylko przed każdym użyciem szkodliwych gazów trzeba dzień wcześniej zasypać wszystkie kopce.Wtedy gaz leci tylko do tych aktywnych korytarzy i jest większe stężenie.
  • Odpowiedz