Wpis z mikrobloga

Indie day 2 upłynął bardziej pod katem szoku kulturowego, nie spodziewałem się ze uderzy mnie tak mocno.
Zarobki, Indie pod tym kątem są ziemia obiecana dla Korwina i spółki. Minimalna płaca istnieje i wynosi około 7 pln/dzień. Fakt jest taki ze podobno 50-70% ludzi pracujących tutaj, pracuje po prostu na czarno.
Rąk do pracy jest tutaj tyle, ze praktycznie każdy z wyższej klasy społecznej ma 2-4 a czasami więcej pomocników. Jeden sprząta, drugi gotuje, trzeci jest człowiekiem od robienia zakupów a jeszcze kolejny jest kierowcą.
Taka obsługa jak napialem powyżej kosztuje 200-400 zł na miesiąc. Za prace 4 ludzi na full time

Ale przecież koszty życia są tu mniejsze, prawda? Jasne, według porównywarki kosztów życia, jest tutaj taniej ale „tylko” o 50%, a jak widać najsłabiej opłacani zarabiają ponad 20x mniej niż to do czego jesteśmy przyzwyczajeni (minimalnie lepiej maja ludzie wykształceni, ale to zupełnie inna historia).
Dla przykładu, dobrze wykształcony java dev z 3-4 letnim doświadczeniem, może liczyć na max 2k pln
Back office, administracja, help deski to kwoty 500 pln miesięcznie.
Sprzątaczka 30-100 pln miesięcznie
Produkcja, szwaczki etc to kwoty rzędu max 200 zł miesięcznie.

Żeby była jasność, tydzień pracy tutaj to pon-sobota po 10g dziennie, w sobotę krócej bo tylko 6 godzin.

Po uświadomieniu sobie tego zrobiło mi się najnormalniej w świecie żal tych ludzi. Bo w sumie to my, jako końcowi konsumenci usług czy towarów tutaj produkowanych się do tego przyczyniamy.

#podroze #podrozujzwykopem #rozkminyzdupy
  • 19
@blinxdxb: tak jak napisałem, ludzie wykształceni to zupełnie inna historia i zdarzają się i tacy jak piszesz. Mówię o znacznej większości zasobów w tym miejscu.
Poza tym założyłeś ta działalność w najdroższym miejscu w całych Indiach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Duże firmy wyprowadzają się z tych dużych ośrodków na rzecz mniejszych miast.
@blinxdxb: No to w 3 najdroższych miastach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyjedź następnym razem poza Mumbai czy Bangladore, np jak będziesz potrzebował postawić sobie zespół acc albo payrollu, to zobaczysz jakie Indie potrafią być cudownie tanie.
Firma w której pracuje jest liderem płacowym, żeby przyciągać najlepszych, ale dalej zarobki na szeregowych stanowiskach są takie jak napisałem powyżej.
@krzych0:
Gdy pierwszy raz rozmawialem z hindusem, zaskoczony był ze mamy w Polsce w rodzinie 4 samochody i ani jednej pomocy domowej :)

Rodzina mojej dziewczyny mieszkajaca w Lucknow płaci 150zł za caly miesiac pracy pomocy domowej bez zakwaterowania (oczywiscie taka osoba nawet nie mowi po angielsku).

A tak btw. te porównywarki sa fajne żeby dać pewien pogląd, ale kwoty rzadko są dokładne. Ja za 100RPS (5zł) byłem u fryzjera, kupiłem
@rudy2007: chodziło mi o coś zupełnie innego, ale spoko możesz to sprowadzić i do takiego absurdu
@Dentka7: nie chodzi mi o podanie dokładnych wyliczeń bo ich nie prowadzę a rozmawiając z ludźmi z mojej firmy tutaj nikt nie wyciąga dokładnych danych tylko rozmawiamy na poziomie pewnych ogólników
@krzych0 kurde, ziomuś. jeśli zwiedzasz Indie, to spoko, ale jak nie masz pojęcia o ekonomii to po kiego te rakowe wstawki? Indie to kraj w którym przyrosło od cholery ludzi, zwiększył się więc obrzydliwie popyt na pracę, a rząd ewidentnie reguluje rynki, skoro mówisz, że żeby żyć, trzeba pracować na czarno. Trudno się więc dziwić, że w takim układzie podaż pracy nie nadąża i wychodzi z tego bieda.

Hindusi pewnie dziękują Wisznu,
Zwyklemu handlowcowi place 1700 usd plus bonus, inżynierowie ponad 2000...


@blinxdxb: na marginesie - to, że tyle płacisz, nie oznacza, że to normalne zarobki. W PL też większość znajomych jedzie na kilku (2-8) średnich krajowych, co jakiś czas są informacje typu "lidl płaci 3800 brutto", co zaciemnia mi obraz tego, że potem Mirki z Polski C twierdzą, że u nich 1800 na rękę to ma tylko ktoś powiązany z lokalnym establishmentem