Wpis z mikrobloga

@Szefu: No ja dzisiaj zrobiłem pierwszy trening od 10dni, i tragedia to była, brak oddechu, dusiło mnie, a mięśnie już teraz niesamowicie "bolą". Jeden plus taki że tak długiej przerwy to dawno nie miałem, i czuje że stawy sobie "odpoczęły"
@Farfoo11: tak też myślę :)

@sokool: Nie było by problemu, gdybym już machnął PR, a potem miał tą przymusową przerwę, a tak ten finisz, zakończenie pewnego okresu treningowego zostało pominięte, i właśnie to denerwuje. No ale cóż... sezon grillowy się zaczął więc kilogramy z przyjemnością nadrobię, a co do wycisku cały czas mierzę w 230kg+ do końca roku, co jak na naturala będzie wynikiem....nieziemskim...