Wpis z mikrobloga

@bongo15: Nie wyobrażam sobie życia bez mleka w tubie. Gostyńskie albo to biedronkowe z kotkiem. Gorzka herbata na popitę i coś do czytania - uwielbiam. Ostatnio pożerałam tubkę dziennie i trzeba było zejść na ziemię z tą fazą. Z moim kumplem mieliśmy taką małą tradycję, że jak wpadałam do niego na parę dni do Łodzi, to pucha gostyńskiego szła na gaz i potem taki cieplutki karmel wyżeraliśmy łyżka po łyżce.
  • Odpowiedz
@prze_galant: Sądząc po komentarzu ty już się zesraleś bo to jedyny sposób, żebyś mógł wydalić z siebie zawartość swojej głowy. Tylko nie wiem czy to myślowa biegunka, czy może jednak z wielkim wysiłkiem wyciśnięte myślowe zatwardzenie.
  • Odpowiedz