Wpis z mikrobloga

87/...
Kto by pomyślał że kiedykolwiek będzie mnie cieszyło tak mocno to że sobie siądę na rozgrzanej ulicy na wsi wieczorem... Że wyjdę na spacer od tego kompa.. masakra ile ja traciłem. I mimo że mam na głowie trochę problemów zaległych to stały się one wyzwaniami :) życzę wszystkim żebyście dotrwali minimum te dwa miesiące, i zobaczyli że jeszcze bardziej uzależnicie się od zwyczajnego życia którego tak naprawdę nie mamy czasu dostrzegać nałogowo waląc i oglądając pornografię. Miłego wieczoru wszystkim, ja jadę w ulubione miejsce posiedzieć i napić jakiegoś soczku :)
#nofapchallenge
#nopornchallenge
  • 15
@Konrad26: No ja też mniej więcej coś koło tego. Co Cię skłoniło do tego, żeby w końcu dać na wstrzymanie i dociągnąć to do końca?


Brak motywacji , nic nie cieszyło,brak erekcji , i ciotowatosc ogólnie

PS. Zapisałem sobie linki do kilku Twoich wpisów. Gdy pomyślę o nawrocie, będę je czytał. Wiem, jak świetnie się czujesz, gdyż kilkukrotnie doświadczyłem takiego samopoczucia na początku walki za nałogiem. Powodzenia na nowej drodze życia.
@Konrad26: miałem dokładnie tak samo,złapała mnie chwila refleksji, kiedy w wchodziłem do domu i naprawdę żałuję tych wszystkich straconych lat orania własnej psychiki.stałem sie dużo spokojniejszy,a teraz dni bez tego gówna stają się uzalezniajce.
@Majster08 dokładnie, teraz ciężko byłoby wpaść w ciąg , bo lepsze jest to Zwyczajne życie i możliwość polepszania go na wszystkie strony. Nawet przed chwilą poznałem kilka nowych osób , i to już na pewno żadne Placebo itd.