Wpis z mikrobloga

No to rozpoczynam #projektclio wiec zainteresowanych zachęcam do obserwowania tagu. Tak, kupiłem za 2700 zł Clio 2 z silnikiem 1.4 16v, i jeśli zamierzasz mi dobry człowieku truć ze popełniłem błąd i ze kupiłem #!$%@? auto to zawrzyj twarz.

Jaki jest cel? Zrobic z tego Clio rakietę i piczomagnes. Pierwszym krokiem będą korekty wizualne i drobne naprawy. Ostatnim krokiem będzie zamontowanie tam jednostki 2.0 16v o mocy 186 koni, i próba osiągnięcia 250 koni oraz zarejestrowanie go jako D0 XDDDD. Pomiędzy tymi krokami chce wymienić amortyzatory i poprawić lakier. Pozdro!

#samochody #motoryzacja
d.....i - No to rozpoczynam #projektclio wiec zainteresowanych zachęcam do obserwowan...

źródło: comment_fK4tNDt1q2ctbHgkQswQypOat2UIziCu.jpg

Pobierz
  • 96
@kondziow: wszystko powoli ale byle do oczekiwanego skutku. Może tak do tego podchodzę bo to moje pierwsze w pełni "własne" auto. Pierwsze auto - Escort, oraz drugie - Leon FR - na pół właścicielstwo z rodzicielką "bo zaoszczędzimy pińć złotyk na ubezpieczeniu". Leona #!$%@?łem bo się zarumakowałem, to kupiłem Renault Grand Scenica który docelowo ma być dla mojej narzeczonej. Ten jest już w pełni mój, nawet narzeczonej nie dam do jeżdżenia
@dziki: ze wsadzeniem silnika problem jest raczej niewielki, ale zrobienie tego tak żeby palił i jeździł to już drugi etap, a uruchomienie takich drobiazgów jak prędkościomierz, abs, klima, wspomaganie czy wsteczny bieg już trochę więcej nie wartej zachodu w takim samochodzie roboty. Trzeci etap to zrobienie żeby to auto jeździło chociażby w sposób zbliżony do fabrycznego genialnego skądinąd sporta to wymiana całego zawieszenia od maglownicy przez piasty, zwrotnice, hamulce itd. Czyli