Wpis z mikrobloga

@xspeditor Kapelusze kupujemy nowe - nigdy nie ma pewności, że poprzedniemu właścicielowi nie spadł na posadzkę czy inny beton czyniąc go teoretycznie nienadających się do dalszego użytkowania. Jeśli chodzi o kurtkę - mam Büse Open Road, a na upały mesha firmy Polo. Pierwsza po 50 tyś. wygląda dobrze. Wodoszczelne kieszenie spełniają swoje zadanie. Drugą po kilku tysiącach km wygląda jak nowa.