Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Mirki jak to wygląda z tymi podciągnięciami - czy rzeczywiście osoby szczupłe mają łatwiej od tych co ważą trochę za dużo? Dość często ktoś mi zarzuca "Ty jesteś chudy to masz łatwiej, bo masz mniej do podciągnięcia"
#mikrokoksy #silownia
  • 18
@SCHODOV: Z punktu fizyki wszystko sie sprowadza do kilku prostych czynnikow: wielkosc miesni bioracych udzial w podciaganiu, ich przyczepy, dlugosc rak, szerokosc chwytu i ogolna masa ciala. Jesli wszystkie czynniki macie takie same ale Ty jestes szczuplejszy to oczywiscie jest Ci latwiej niz grubasowi, bo zeby zrobic to samo (podciagniecie) on musi wyprodukowac wiecej sily poniewaz jest ciezszy.
@SCHODOV:

Nie chodzi tylko o osoby szczupłe/grube, ale także podział wysoka, niska, bo to też inny stosunek kości do mięśni jeśli jest niewytrenowana. Ja po 3 latach treningów się podciągnę maks 6 z 10-12.5 kg podchwytem a nachwytem szkoda strzępić ryja, bo z 5-8 razy bez obciążenia

I NAJWAŻNIEJSZE - PODCIĄGANIE A "PODCIĄGANIE" ILE JA WIDZĘ BEZBEKÓW CO MOWIĄ, ZE 20 RAZY SIĘ PODCIĄGNĄ, A JAK POKAŻĄ TO SWOJE PODCIĄGNIECIE Z
@SCHODOV: Tak osoby chudsze mają zdecydowanie łatwiej... Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak bardzo.

zawsze mam bekę z miśków koksów siłownianych, ćwiczą jakimś bezsensownym bezplanem od 98' i się nie podciągają "bo jaką oni mają masę, a jaką ja" (86kg here)


Dlatego przydają się przeróżne kalkulatory, np przy mojej wadze ~150kg, jeżeli podciągnąłbym się 10 razy byłby to wybitny wynik, dla porównania osoba o twojej wadze by być na takim
@PaNaTypa: dla mnie podciągnięcie to z punktu zero do góry i zejście całkowicie do punktu zero i pełnego zwisu. Szczerze mało kiedy widze, ze ktoś się tak podciąga. Tylko takie tam 1/4 ruchu "pyk" "pyk" - i później "oooo kurła zrobiłem 25 hehehe".

To tak jak robić kozłowanie sztangą i mówić, ze się zrobiło 20 ciągów. (Ofc jeb and go czasem ma sens)
@SCHODOV: to chyba oczywiste, że jak mniej ważysz to jest łatwiej. Chodzi raczej o proporcje. To co powiedział IntruderXXL, sa do tego przeliczniki.

Poza tym nie trzeba się podciągać, by zrobic najszerszy.
@Kasahara: Ale żeby rozwijać mięśnie nie ma potrzeby robić całkowicie pełnego podciągania, o którym piszesz. Mięśnie i tak się zepną. Najlepiej przy górze "przystanąć" na ułamek sekundy i opuszczać się wolniej i niekoniecznie do samego końca.
@Kasahara: Takich placków na siłowniach jest pełno. Myślą, że "co to nie oni", a jak widzę jak ćwiczą to po prostu szkoda strzępić ryja i zajmuję się swoim treningiem. O wyciskaniu jak największego ciężaru "byle jebnąć" to już nie wspominam, bo to klasyk.
@Kasahara mam dokładnie to samo, z tym że 108kg here, u mnie ten problem ze ja bez obciążenia zrobię z 8 technicznych powtórzeń, a np z +20kg potrafię też 5 razy się podciągnąć, tu ewidentnie przewaga jednostek motorycznych, z kolei jak lżejszy byłem to wiadomo że więcej ruchów szło
@Smartek z tym wolnym opuszczaniem to nie. Najważniejsza jest faza koncentryczna.
Przez wolne opuszczanie zrobisz mniej repsow niz jakbys sie opuszczal normalnie i trening bedzie gorszy
Faza negatywna nie ma byc wolna, ma byc normalna z kontrolą