Wpis z mikrobloga

@hesuss: Bo te pan, którym się posługujemy na co dzień to odpowiednik "mr." albo "sir", a nie odpowiednik "landowner". Ukrainiec, Białorusin itp. mogą tego nie wiedzieć i nie czuć, bo nie ma tego w ich językach, a pan kojarzy im się z przedwojennym, stereotypowym polskim panem ziemianinem z wąsem i szpicrutą. Z jakiej racji Polakowi może się to określenie jeszcze dziś tylko tak kojarzyć, to jest już dla mnie tajemnicą.
@kult_cwaniaka a skad Ci sie to wzielo? Pan Kmicic i Pan Wolodyjowski to nie byli gentelmani, tylko posiadacze ziemscy, szlachcice, klasa Panow przez duze P i w jezyku polskim w tym kontekscie to przertwalo, bardzo dawno juz nieaktualne. Dobrze byloby myslec, ze polskie pan jest odpowiednikiem mr. ale etymologia mowi zupelnie co innego. Zreszta sir to tytul szlachecki, wiec wychodzi na to samo co polski landowner, ziemianin.
Zwracanie sie per pan do
@hesuss: Amerykański policjant w kraju, w którym średniowiecznych podziałów na klasy społeczne nie było, a wręcz od samego początku podkreślano równość obywatela wobec prawa zwraca się do niego właśnie per "sir". Sir oznacza tyle co "obywatel" i guzik kogokolwiek obchodzi, że to się wywodzi od średniowiecznego, angielskiego szlachcica. Tak samo też guzik, a nie znacznie ma, to skąd pochodzi polskie "pan". "Pan" to jest wręcz podkreślenie tego, że szanuje się czyjąś
@kult_cwaniaka nie wiem jak kruchym czlowiekiem trzeba byc, zeby poczuc zagrozenie dla wlasnej autonomi tylko dlatego, ze ktos mowi temu czlowiekowi na Ty, zamiast na Pan. Tym bardziej, jesli jest tak jak mowisz i nikogo nie obchodzi skad to 'pan' sie wzielo. Sztuczne bariery, sztuczne formy jezykowe, sztuczne poczucie autonomi potrzebne ludziom, ktorzy musza sie izolowac by zachowac swoja forme.

I dlaczego na necie nikt do nikogo nie pisze per Pan/Pani, skoro
@hesuss: Zgadzam się z tobą i rzucę jednym mądrym zdaniem, parafrazą innego powiedzenia, które gdzieś tu kiedyś przeczytałem w innym poście

Polacy uwielbiają pokonywać przeszkody, w szczególności te, które sami sobie stworzyli
@hesuss: Mnie to nie obchodzi jakim trzeba być kruchym i czy w ogóle być trzeba kruchym, tylko o fakt że należy się to każdemu jak psu zupa i tyle i to jest punkt wyjścia np. zwracanie się per "sir" w USA.
Ja natomiast nie wiem na czym polegają te "sztuczne bariery"? Gdzie jest sztuczna bariera między mną, a dziewczyną w McDonaldzie, która mówiłaby mi na "pan" gdyby obecnego konwenansu nie przyjęłaby
@Pieniak3 a ja przewrotnie powiem, ze pisanie Polacy to, to Polacy tamto, nawet jesli odzwierciedla rzeczywistosc, nie jest dobre ani madre, bo utrwala stereotypy. Badzmy ludzmi, badzmy istotami myslacymi, mowmy za siebie i kierujmy swoje slowa do innych, indywidualnych ludzi.
@hesuss: I tak trochę bardziej poważnie, to ładnie to wyjaśnił Peterson. Oczywiście, że powinno się szanować kulturę i tradycję... tylko fajnie gdyby była jeszcze sensowna. Dodawanie Pan i Pani każdemu poza tworzeniem masy niezręcznych sytuacji, których dobre przykłady wyżej już zostały wymienione, kojarzy mi się z dziwną odmianą nieuzasadnionej poprawności, jak gdyby nazywać Panem należało nazywać każdą osobę wyłącznie za wiek - co już ktoś wyżej wytknął, że np. do żuli
P.....3 - @hesuss: I tak trochę bardziej poważnie, to ładnie to wyjaśnił Peterson. Oc...
@kult_cwaniaka nalezy sie bo co? Dlaczego stwarzanie dystansu miedzy ludzmi jest dobre i nalezy sie im jak psu buda? W czym umniejsza Ci kiedy odezwe sie do Ciebie na Ty, a nie na Pan? Co zyskujesz przez zachowanie dystansu?
Wedlug mnie, to forma izolacji, odtracania obcych ludzi, trzymania ich na dystans. A wynika to pewnie z leku przed normalnym, serdecznym kontaktem.
@Pieniak3 w pierwszym poscie poscie w tym watku napisalem pantha rhei, roznica miedzy ludzmi jest taka, ze jedni plyna, a drudzy plyna i wiedza ze wszystko plynie. Pozdro.
Apel na dobranoc do reszty:
Ludzie, #!$%@?, odrzucajcie paradygmaty.
Bo posiadamy bardzo bogaty język z silnymi naleciałościami arystokratycznymi (10%-15% szlachetnie urodzonych na tle 1-2% w innych krajach), stąd taki silnik nacisk na etykietę grzecznościową.


@Camilli: Można poprosić o jakieś źródło mówiące o tym?

Mi osobiście odpowiada zwrot per Pan wobec klientów, obcych, ludzi starszych- świadczy o wzajemnym szacunku, kulturze.