Wpis z mikrobloga

@Maglev: To się nazywa #!$%@? pre dialing.
Nie #!$%@? działa tak: masz 500 ludzi w cc, aby nie marnować ich "cennych" minut pracy na wybieranie numeru i czekanie na odebranie, zapuszczasz automat który dzwoni do ludzi i w momencie gdy następuje odebranie łączy z wolnym konsultantem.
Ale w PL w ramach dalszych oszczędności podkręcasz parametry, np. nie zatrudniasz wystarczającej liczby ludzi i nie przejmujesz się tym że przy odebraniu nie ma
@kraggthegrimm: Upraszczasz do tego stopnia, że Twój wywód mija się z prawdą. Za wszelką cenę musiałeś też wcisnąć "ale w Polsce to X". Niezależnie od tego, jak nisko skręcone byłyby parametry, to i tak któryś pechowiec od czasu do czasu dostanie muzyczkę. Mogę zapytać z której strony znasz CC? Słuchawka, management czy z drugiej strony?
@Maglev: Pracowałem kiedyś na takim automacie co był tak ciulowo ustawiony, że wybierał niemal jednocześnie wszystkie numery do klienta jakie były w bazie. Gadam z klientem a ten mi mówi, że musi kończyć bo dzwoni mu telefon domowy. Rozłącza się więc, ja zamykam okienko rozmowy i momentalnie system podaje mi rozmowe tego samego klienta, tylko że tym razem na numerze domowym. Niezle musiał się zdziwić koleś. Efekt osaczenia murowany (windykacja). Naprawiali
@Selekcja: przez długie lata (chyba nawet pełnoletniego już życia) miałem telefon, na który umowę podpisał mój ojciec. po prostu miałem od 10 roku życia na jednej umowie w jednej sieci telefon. dzwonili uparcie:

K[ąsultant sieci]: dzieńdobry jestem z sieci epoka mobile czy rozmawiam z właścicielem numeru?
A[ks_762]: dzieńdobry, nie.
K: a kiedy można pod tym numerem zastać właściciela?
A: obawiam się, że nigdy.
K: a mogę prosić kontaktowy nr do właściciela?