Wpis z mikrobloga

Dzwoni do mnie jakiś numer, odbieram, a tam sygnał połączenia i tekst automatycznej sekretarki, że mam poczekać na połączenie z konsultantem.

No #!$%@?, co za zwyczaje.
  • 22
  • Odpowiedz
@Maglev: To się nazywa #!$%@? pre dialing.
Nie #!$%@? działa tak: masz 500 ludzi w cc, aby nie marnować ich "cennych" minut pracy na wybieranie numeru i czekanie na odebranie, zapuszczasz automat który dzwoni do ludzi i w momencie gdy następuje odebranie łączy z wolnym konsultantem.
Ale w PL w ramach dalszych oszczędności podkręcasz parametry, np. nie zatrudniasz wystarczającej liczby ludzi i nie przejmujesz się tym że przy odebraniu nie ma
  • Odpowiedz
@kraggthegrimm: Upraszczasz do tego stopnia, że Twój wywód mija się z prawdą. Za wszelką cenę musiałeś też wcisnąć "ale w Polsce to X". Niezależnie od tego, jak nisko skręcone byłyby parametry, to i tak któryś pechowiec od czasu do czasu dostanie muzyczkę. Mogę zapytać z której strony znasz CC? Słuchawka, management czy z drugiej strony?
  • Odpowiedz
@NNPlaya: No do mnie ostatnio z UPC tak 3 razy dzwonili, za czwartym razem się dopiero udało im. To chyba ja muszę być bardzo pechowy albo źle ten system mają ustawiony w tej konkretnej firmie.
  • Odpowiedz
@Maglev: największe #!$%@? (i upadek zasad). nigdy w życiu nie odebrałem takiego telefonu (w sensie zawsze rzucam słuchawką jak to usłyszę), a jak w końcu do mnie zadzwoni człowiek, to każę mu czekać. przestają dzwonić (pewnie wrzucają nr na czarnolisto)
  • Odpowiedz
@Maglev: Pracowałem kiedyś na takim automacie co był tak ciulowo ustawiony, że wybierał niemal jednocześnie wszystkie numery do klienta jakie były w bazie. Gadam z klientem a ten mi mówi, że musi kończyć bo dzwoni mu telefon domowy. Rozłącza się więc, ja zamykam okienko rozmowy i momentalnie system podaje mi rozmowe tego samego klienta, tylko że tym razem na numerze domowym. Niezle musiał się zdziwić koleś. Efekt osaczenia murowany (windykacja). Naprawiali
  • Odpowiedz
@Selekcja: przez długie lata (chyba nawet pełnoletniego już życia) miałem telefon, na który umowę podpisał mój ojciec. po prostu miałem od 10 roku życia na jednej umowie w jednej sieci telefon. dzwonili uparcie:

K[ąsultant sieci]: dzieńdobry jestem z sieci epoka mobile czy rozmawiam z właścicielem numeru?
A[ks_762]: dzieńdobry, nie.
K: a kiedy można pod tym numerem zastać właściciela?
A: obawiam się, że nigdy.
K: a mogę prosić kontaktowy nr do właściciela?
  • Odpowiedz