Wpis z mikrobloga

@SonyKrokiet: Jest tak jak mówisz. Otwieranie bagażnika było trochę kosmiczne, ale i praktyczne zarazem. Miałem taką Hondę przez 5 lat. Zjeździłem nią pół Europy. Nigdy nie zawiodła... no może raz jak chłodnicę ruda zeżarła i płyn zaczął uciekać na niemieckim autobahnie :D
  • Odpowiedz