Wpis z mikrobloga

Resort Ziobry kończy współpracę z sędziami, którzy nie podpisali list poparcia kandydatów do KRS
Znalezisko: https://www.wykop.pl/link/4219265/ziobro-konczy-wspolprace-z-sedziami-ktorzy-nie-poparli-kandydatow-do-krs/

Ministerstwo Sprawiedliwości cofnęło nagle kilku sędziom delegacje do pracy w tym resorcie. Według informacji OKO.press decyzja mogła wynikać z tego, że nie zgodzili się oni podpisać list poparcia dla kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa, która została niedawno powołana głosami posłów PiS i Kukiz '15

Delegacje do pracy w Ministerstwie Sprawiedliwości cofnięto kilku sędziom w lutym i w marcu 2018 roku. Stało się to po tym, jak styczniu do Sejmu wpłynęły kandydatury sędziów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. A wraz z nimi – listy osób popierających poszczególnych kandydatów. Do dziś nie wiadomo, kto kogo poparł, bo marszałek Sejmu Marek Kuchciński, odmówił ujawnienia list poparcia.

Według informacji OKO.press, w Ministerstwie Sprawiedliwości, wśród sędziów delegowanych do pracy w resorcie, zbierano podpisy pod kandydaturami sędziego Macieja Mitery i Dariusza Drajewicza.

Mitera to sędzia rejonowy z Warszawy, z wyrokiem dyscyplinarnym w życiorysie. Często występuje w prawicowej TV Republika. Od niedawna, z nominacji ministra Ziobry, jest prezesem Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście. Drajewicz jest wiceprezesem Sądu Okręgowego w Warszawie. Jako jeden z pierwszych w Polsce przyjął stanowisko po poprzedniku, któremu resort Ziobry przerwał kadencję. Obaj zostali wybrani niedawno do nowej KRS głosami posłów PiS i Kukiz ’15.

Tak jak w pozostałych przypadkach – listy osób, które poparły ich kandydatury, są tajemnicą.

Z informacji OKO.press wynika jednak, że cofnięcie delegacji dla kilku sędziów, którzy pracowali w Ministerstwie Sprawiedliwości, może być karą za to, że nie podpisali się oni pod listami poparcia dla Macieja Mitery i Dariusza Drajewicza. Tak też odbierają to niektórzy sędziowie cofnięci z delegacji.

Resort sprawiedliwości nie odpowiedział na pytanie OKO.press,o przyczyny odwołania sędziów z delegacji. „Zgodnie z przepisami w akcie odwołania nigdy nie podaje się przyczyn” – podkreśla biuro prasowe ministerstwa. I zapewnia, że odwołanie odbyło się zgodnie z ustawą o sądach powszechnych. Sędziowie, z którymi resort kończy współpracę, odejdą trzy miesiące po otrzymaniu decyzji. „Nie jest (…) prawdą, jakoby przyczyną odwołań była odmowa podpisania list poparcia” – przekonuje biuro prasowe resortu.


Całość
#polityka #neuropa #sadownictwo #krs #prawo #dobrazmiana #bekazpisu #bekazprawakow
  • 6