Wpis z mikrobloga

Ostatnio dodałam posta odnośnie tego, że jestem wkurzona, że faceci wokół uznają mnie często jako obiekt seksualny. Daliście mi do zrozumienia, że zawsze chodzi tylko o jedno i że znajomość faceta z kobietą to nigdy to samo co znajomość faceta z facetem.
Mając te wiedzę:
1. Co byście zrobili z facetami wokół będąc kobieta i nie chcąc dawać żadnych sprzecznych znaków?
2. Dlaczego macie koleżanki? (Do facetów w związkach)
3. Co myślicie o kolegach swoich partnerek? Są dla was zagrożeniem?
4. Jak spławiać facetów, którzy nie mówią o randce, ale powoli chcą nakręcać relację - zbyt często piszą 'co u ciebie', proponują pomoc itp?
5. Jak mam nie uważać że to niesprawiedliwe?
Różowe: co wy sądzicie na ten temat?
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #pytanie
  • 23
@bialaowca: jestem na spacerze od dwóch tygodni (wędrówka - podróż) i zaprząta mi to głowę do tego stopnia, że odechciewa mi się żyć. Nikt ci nie każe tu odpisywać XD
Dodałam wpis o tym, że faceci z portalu podróżniczego zawsze mnie chcieli wyruchać proponując pomoc i zostałam #!$%@?, ze z niego korzystam, albo że się nie odwdzięczam. No i że pewnie nie mam hobby (ale to już wykopowa schiza). Że kobieta
zawsze mnie chcieli wyruchać proponując pomoc


@factoryoffaith_: Zmień portal lub załóż portal podróżniczy tylko dla bab i gejów ( ͡º ͜ʖ͡º) I tak, to prawda, kobieta musi się liczyć z tym, że faceci chcą ją wydupczyć, wielkie mi mecyje, tak było od zawsze, jest i będzie.
@bialaowca: czyli wchodząc w relacje z facetem (gadka na przystanku, w sklepie, na grupie na Fejsie itp) albo wykorzystujesz go, bo wiesz o co mu chodzi ale z góry wiesz że nie dostanie, albo robisz z siebie trochę 'dziwke'. stawiasz się w relacji seksualnej.
I ogólnie mem 'nawet lodzika ani nic' jest prawda :(?
@factoryoffaith_ to jest trochę overthinking. Nic nie zrobisz z tymi facetami, chyba że zastrzelisz. Każdy inaczej będzie odbierać różne Twoje zachowania i nie jesteś w stanie temu zapobiec, ew pogorszysz sytuacje. Najgorzej jak dziewczyny wszystkim powtarzają że mają chłopaka czy po prostu ze nic z tego nie będzie. Jakoś nikt tego nie lubi, a mniej bezposrednie nigdy nie zadziałaja na wszystkich (ba, z bezpośrednimi jest problem)
Koleżanki maja wszyscy, bo jesteśmy zwierzętami
@factoryoffaith_: Szukasz relacji koleżeńskich, a takie relacje buduje się latami, albo przysługa za przysługę w innym przypadku po prostu kupuj usługi i płać za nie bo inaczej to nie będzie działać, świat tak nie działa. Człowiek to jest takie proste zwierze rządzą nim proste mechanizmy, co prawda niektórzy ludzie mają silną wolę i potrafią pokonać te żądze ale ty do takich nie będziesz miała dostępu albo nawet nie będziesz chciała "kolegować"
@bartekkk: no spoko, jakbym miała szukać kogoś do podróży to dla mnie jasne żeby wybrać kobietę, bo zbyt duże ryzyko. Ale jeśli chodzi o zwykle relacje - Mirko ostatnio zgniotlo mnie komentarzami na temat kobiet. Poza tym, dziś znów jestem postawiona w sytuacji, z której nie potrafię wyjść i jej nie rozumiem i chcę takich uniknąć już na zawsze.
Miło, że nie wszyscy faceci tacy są. Tylko jak ich odsiac w
że zawsze chodzi tylko o jedno i że znajomość faceta z kobietą to nigdy to samo co znajomość faceta z facetem.


@factoryoffaith_: Dziecinko moja kochana, jeżeli nie rozumiesz że to co piszą tutaj o związkach, relacjach damsko-męskich wszelakich to nie ma żadnego odbicia w rzeczywistości to znaczy że to nie jest miejsce dla Ciebie. To nie jest prawdą że każdy facet chce Cie przelecieć, że dla każdego jesteś obiektem seksualnym, ani
@fiszifiszi: przenocowanie (couchsurfing) - tu już rozumiem, że to może za dużo dla kobiety i że jak podróżowałam z niebieskim to ok, jak sama to nie i że choć jest to niesprawiedliwe to wystarczy się z tym pogodzić i tego unikać. Ale to też dotyczy podwozek na stopa, pomocy w założeniu plecaka, ustąpienia miejsca w autobusie itp. Jak jakiś facet próbuje być dla mnie miły to nie potrafię teraz nie myśleć,
@fiszifiszi: wiem, wiem. Już rozumiem. Teraz np spotkałam przypadkiem dziadka brytyjczyka bogola (nie przez neta), który się cieszy że ktoś dobrze gada po angielsku (jestem w Portugalii) i że może pogadamy bo jest samotny. Zaproponował mi cały jeden z jego domów dla mnie, ale poszłam do hostelu, bo nie chce się stawiać w trudnej sytuacji. Dziś zadzwonił do hostelu że mu zmarła córka i że nie nie spotkamy i czy może
4. Jak spławiać facetów, którzy nie mówią o randce, ale powoli chcą nakręcać relację - zbyt często piszą 'co u ciebie', proponują pomoc itp?


@factoryoffaith_: Powiedzieć normalnie. Nie jestem zainteresowana i nigdy nie będę, a jak nie pomaga to napisz wprost, #!$%@?.
Czekaj, czekaj. Przecież to co zaproponował ten dział to całkiem normalne. Mam parę koleżanek i kolegów podróżujących i często się zdarzają takie zaproszenia(sam miałem takie na Węgrzech jak padł mi samochód). Może częściej płci pięknej, się też pewnie z tego że jednak faceci mogą być ciut bardziej niebezpieczni. San też jak biore na stopa to głównie kobiety. Nie dlatego, że chce je "wyruchać" tylko to wg. Mnie bezpieczniejsze.
A to że faceci