Wpis z mikrobloga

Nie podoba mi się kiedy ktoś twierdzi, że (moje i nie tylko) piwniczenie jest smutne. Że nie mam znajomych bo zwyczajnie ich nie chcę? Ze spędzam noce przed kompem bo to mi sprawia przyjemność? Że nie mam chłopaka i najlepiej kilku dzieci bo zwyczajnie nie chcę? Smutne jest to, że spędzam życie tak jak mi się podoba i czerpie z tego przyjemność której nie miałabym z forsowania się do normickiego życia? Gdzie tu smutek? Moim zdaniem smutne to jest jak jest kochająca się para i jedno z nich umiera, albo jak małe dzieci chorują na śmiertelne choroby - to jest smutne. Smutne też jest to, ludzie wydają osądy nie rozumiejąc innych.

Takie trochę poważniejsze jak na nocną ale jakoś tak mnie naszło
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Monoire: Jeśli nikomu nie wchodzisz drogę lub nie robisz krzywdy to masz prawo robić sobie co chcesz. Krótko i na temat.

Ja cię rozumiem, bo zupełnie nie przepadam za spędzaniem wolnego czasu w tłumie ludzi i jeszcze wlewając w siebie a-----l. Postawa nieakceptowana przez większość moich rówieśników, ale j---e mnie to po całości. Lubię po pracy czy po treningu odpocząć w domu słuchając muzyki, oglądając mecz albo czytając. Nie mam
  • Odpowiedz
@Monoire Ja rozumiem i szanuję. Wiele osób nie rozumie jak można nie dążyć do posiadania dużego mieszkania, luksusowego auta czy założenia swojej rodziny jeśli ma się ku temu możliwości. Można, jeśli się tego po prostu nie chce. Każdy chce i potrzebuje od życia czegoś innego, posiadanie partnera czy znajomych wymaga dbania o te relacje, a nie każdy ma na to ochotę i według mnie nie ma w tym nic złego.
  • Odpowiedz
@ediz4: Sorry, ale wliczasz się do tych, którzy nie rozumieją takiego nastawienia. I ja wiem, że jest sporo ludzi, którzy w ten sposób tłumaczą swoje 's----------e', ale umówmy się, że o nich nie mówimy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja nie zaprzeczam stadnej natury ludzi. Zwyczajnie wystarczy mi jak się ze znajomymi zobaczę np raz w roku na parę dni. Raz a dobrze, że tak to ujmę.
  • Odpowiedz
@Monoire: a napisał Ci ktoś kiedyś wprost, ze Twoje piwniczenie jest smutne?

I patrząc całościowo na wypowiedź nie kupuje tego, mimo, że sama bym się pochlastała próbując sobie narzucić, że muszę mieć dziecko, muszę to i tamto.
Jakoś mnie bardzo nie boli, że ktoś może uważac moje życie za smutne z powodu, że nie robię tego i tego, bo to jego opinia, a nie fakt. A Ciebie to jednak trochę
  • Odpowiedz
Sorry, ale wliczasz się do tych, którzy nie rozumieją takiego nastawienia. I ja wiem, że jest sporo ludzi, którzy w ten sposób tłumaczą swoje 's----------e', ale umówmy się, że o nich nie mówimy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja nie zaprzeczam stadnej natury ludzi. Zwyczajnie wystarczy mi jak się ze znajomymi zobaczę np raz w roku na parę dni. Raz a dobrze, że tak to ujmę. Gadkę o cieplutkich
  • Odpowiedz
@ediz4: Do czego to Cie zaprowadzi i dlaczego uważasz, że to złe?

I nie, nie każdy potrzebuje czasami się komuś wyżalić, zdradzić jakiś sekret. Zapytać o zdanie można w pracy O_o
Ile jest osób na świecie a ile Ty znasz osobiście żeby twierdzić, że KAŻDY musi?
  • Odpowiedz
@yaah: Możesz się kłócić z całym dorobkiem psychologii jak chcesz. Powodzenia w zakłamywaniu rzeczywistości. Wróć za kilka lat do tego wątku i popatrz na swoje życie. Czy zmierza w dobrym kierunku.
  • Odpowiedz
@ediz4: Spokojnie, nie zrozum mnie źle. Ja też mam absolutną świadomość do czego to prowadzi. I z pełną świadomością i determinacją żyję jak żyje. Już dawno przestałem się tym przejmować, bo zwyczajnie źle się czuje wśród ludzi. Można by powiedzieć, że ludzie, jako jednostki, bardzo mało mnie interesują. Nie wiem jak to inaczej określić. Aczkolwiek nie zmienia to faktu konieczności wygadania się od czasu do czasu i ogólnie normalnych potrzeb
  • Odpowiedz
@steve__mcqueen: Proste, osiąganie wyznaczonych przez siebie celów. Jeżeli piwniczenie jest jej celem i osiągnięciem. Proszę bardzo, byłaby z tego dumna, a nie ubolewała że ktoś jej to wytknie.
@widaczew: Na pewno nią nie jest piwniczenie. A to jakie cele sobie obierzesz i osiągniesz, to inna sprawa.
@Volgin: Takie murzyny w Afryce, całe dnie spędzają ze znajomymi, na dzielni, podwórkach bo komputerów nie mają. Ich nawracać nie
  • Odpowiedz
@widaczew: Luzuj zawory. Oceniam bo mogę, i tak też powiedziałem, bo mogę. Jeżeli boli kogoś krytyka, to świadczy że nie osiągnął tego co chce. Inaczej by olał krytykę, prawda?. Za nikogo nie decyduję i nie mam zamiaru. Za dobrze by na świecie było. A mi jest wyjątkowo dobrze( ͡º ͜ʖ͡º)

Nie zamierzam przeżyć niczyjego życia. Ale oceniać będę, bo mogę, ktoś zabroni? A że nie
  • Odpowiedz
@korop ty nic nie oceniłeś, stwierdziłeś, że siedzenie w piwnicy to nie jest warunek wygrania życia. Jakby cokolwiek było takim warunkiem.

A to nie krytyka boli, tylko wtrącanie swojego zdania tam gdzie nie powinno go być. Krytyka jest spoko, pod warunkiem, że ktoś oczekuje oceny. Jak ktoś prosi "ej, oceń jak żyję, poradź co mogę zmienić", to bardzo dobrze jak mu powiesz prawdę, dasz jakieś rady i podzielisz się przemyśleniami. Jeśli
  • Odpowiedz