Wpis z mikrobloga

@MinnieMouse0: Po prostu wesele jest taka impreza na której się pije. Czasy chlania na umór, spania mordą w sałatce i wynoszenie nogami do przodu odeszły do lamusa. Większość wie jak się bawić, a nawet jak o 3 w nocy janusz lata pijany i kilku sebastianków zaraz za nim to niewiele zmienia. Jeśli ktoś ma z tym problem... to jest jego problem.

Pomijam jakieś patologie w stylu skakania do kogoś z
  • Odpowiedz
@MinnieMouse0: Jesteś taka wspaniała i w ogóle, ale ludzie lubią sobie wypić na imprezach. Bardzo możliwe, że jak się zrobi taką imprezę to ludzie będą przynosić swój alkohol, bo nie widzi im się siedzenie całej nocy nad kotletem schabowym, a chcą się pobawić.
  • Odpowiedz
@wincm Baituje bo twierdzę że mogę iść na wesele i z szacunku do osoby której wielki dzień świętuję nie pić? No na boga, to faktycznie niewykonalne poświęcenie xD Gdybym nie mogła wytrzymać, tylko musiała wychodzić przed lokal pić, to bym nie poszła na takie wesele. No ale widać ostro zakrapiane imprezy nie odarły mnie jeszcze z resztek godności.
  • Odpowiedz
@MinnieMouse0: Ale tak odbiegając to nawet Jezus na bibie musiał wyczarować trochę wina z wody na wesele no chyba że jechowcy...Poza tym żydzi na weselu piją w stanach na przyjęciach piją ale jak najłatwiej powiedizieć że patola polska pije nie mogą się obyć bez alko na weselu...
  • Odpowiedz
@MinnieMouse0: Nie, nie dlatego. Oczywisice ze rozumiem fakt nie picia na weselu. Jak gospodarze sobie tak zażyczą to jaki to jest problem? Czy w ktoryms z moich postow napisalem inaczej? Zachowujesz sie jak jakas zaszczuta grazyna wyzywając wszystkich na prawo i lewo od alkoholikow i dając jakies dwuznaczne teksty. Masz chłopa? Czy wszyscy dostali juz z tobą #!$%@??
  • Odpowiedz
@mamant: rozumiem wiele, ale jak nie chcecie oboje nic pić to spoko, ale innym tak robić ?
To tak jakbyłbym #!$%@? wegetarninem i powiedział
- a tu teraz na moim weselu nie będzie ani grama mięsa bo tak
Nie mysląć totalnie o innych tylko o sobie
  • Odpowiedz
@ojciec:

Czy jak robimy śłub cywilny za 2 tygodnie, jeszcze w post. Wódka, Dj, ale w miarę skromnie bez głupich zabaw i oczepin. Impreza na 80 osób do 2-3 w nocy to jest to normalne? Bo na mojej wsi 8 tys. mieszkańców chyba nie do końca dociera do ludzi, że można w post post zrobić zorganizowaną imprezę z tańcami i alkoholem.


To do Ciebie nie dociera, że dla katolika sprawa jest prosta - jest post, nie
  • Odpowiedz
To tak jakbyłbym #!$%@? wegetarninem i powiedział

- a tu teraz na moim weselu nie będzie ani grama mięsa bo tak


@GrzegorzJestem: Ale przecież są takie wesela. Jak jesz mięso, to nie znaczy, że nie jesz warzyw. Głodny nie będziesz.
  • Odpowiedz
@Wegrzynski: nie no ja rozumiem, ze to jest teraz klopliwa sprawa do rozwiązania. Ale jesli mowimy o slubie, to moim zdaniem narzeczeni powinni decydowac o tym co i w jakiej fomie bedzie na ich weselu. Czyli jak nie poszcza, to robia normalna imreze. Jak sa abstynentami, to na weselu nie ma alkpholu. I tyle. To jest ich wazny dzien i oni organizuja go na swoj sposob. Goscie nie moga wymagac
  • Odpowiedz