Wpis z mikrobloga

#truestory #warszawa #mcdonalds #czujedobrzeczlowiek

W McDonaldzie na dworcu wschodnim w Warszawie pracuje taki młody koleś. Chodzi i wyciera stoliki, sprząta tace jak ktoś zostawi. Bywam tam czasem i raz nawet wziął ode mnie tacke, bo widział, że już skończyłem jeść. Dzisiaj znowu widziałem go w akcji jak pomógł z tacą ładnej dziewczynie, coś tam zagadał, pożartował, nie słyszałem, bo stał tyłem. Ona się uśmiechnęła i podziękowała. Myślę, że zrobiła mu dzień :)


Pomimo tego, że jest niepełnosprawny(kiepsko chodzi), to pracuje a do tego jest miły dla innych i pewnie swoim zachowaniem tej lasce też poprawił humor;)
  • 19
@shackup: ja kiedys będąc z moją była już różową w maku (oraz jej przyjaciółką) w złotych, miałem kontakt z takim niepełnosprawnym. Koleś nie ogarniał kompletnie, lekko upośledzony. Ale miły, uśmiechnięty. Też #!$%@?ł, jak widział że komuś coś upadło na stół to podbiegał i wycierał. Jak ktos konczyl jesc, podbiegal i zabieral tace. No uroczy byl. Aż mojej byłej wypadł ketchup na kanape (nie pytajcie jak do tej pory nie wiem) z