"Interwencja". Sąd przyznał, że należy im się lokal socjalny. Czekają 14 lat
Justyna Rudzińska wraz z trojgiem dzieci ma sądownie przyznany lokal socjalny, ale na przekazanie go przez urzędników z Wrocławia czeka 14 lat. Rodzina żyje w malutkim mieszkaniu, w którym na jedną osobę przypadają zaledwie 4 metry kwadratowe. Urzędnicy odpowiadają: - Przepisy nie precyzują, kiedy..
Yakotak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
- Odpowiedz
Komentarze (191)
najlepsze
@Kaczypawlak: Socjalna patusiarnia to wiadomo że PiS
https://www.dompokoju.org/program-na-rzecz-romow-i-romni-rumunskich/
a co do patusiary, to ona ma 2 tysie z samych alimentów (oczywiście państwo je płaci), bo w te prace dorywcze jakoś nie wierzę. do tego 3*500+, rodzinne, opłacone mieszkanie i rachunki za media, zapomogi z MOPS-u i inne benefity. MOPS też pewnie sfinansował wyjazd dzieci na wakacje, bo dzieci patologii mają prawo do
na telewizor 50 cali bylo stac
na kotki i rybki tez
na tatuaze i kolczyki w nosie tez
ale nie miala zeby przez 14 lat ogarnac normalne mieszkanie zamiast zyc na koszt podatnikow?
ha tfu
Komentarz usunięty przez moderatora
I jeszcze te kotki. Ciekawe, czy weterynarz też obsługuje za darmo, bo pani się należy. No dramat.
Pomijając że krew zalewa czytając takie gowno i że tacy ludzie istnieją to POLSAT NIE ŁADNIE KŁAMAĆ AZ TAK, LEKCJE Z TVP ODROBIONE WIDZE.
a dzieci zrobily sie same mimo ze nie stac ich bylo nawet na mieszkanie... wiec zajeli sobie cudze mieszkanie i #!$%@?, współczujcie nam teraz
@3mortis: Znam typa 24 lata, który pobiera alimenty. Nie jestem pewien jak to działa.
@blargotron Dopóki się uczy do 26 roku życia to alimenty z funduszu alimentacyjnego będzie dostawać- tylko że już pełnoletnie dziecko.
Jeżeli chodzi o rozprawę i alimenty od członka rodziny to sąd zarządza- matka może dziecku płacić do 50tki, tak samo w drugą stronę rodzice mogą wnieść sprawę o alimenty od swoich dzieci. Teoretycznie można zawsze wnieść wniosek o uchylenie czy
"nie mam gdzie pójść"
czyli każde z tych dzieciaków jest już dawno samodzielne, to wiesz co kobieto... idź do pracy jak nie masz gdzie pójść.
Moja babcia samotnie wychowała ojca i ciotkę i zawsze po pracy brała dodatkową robotę. I takim jak ona to się nie należała manna z nieba, nie było socjalu, że kilka stówek wpada za nic licząc od każdego łebka, alimentów nie dostawała i jakoś