Wpis z mikrobloga

#produktywnosc #rozwojosobisty #motywacja #prokrastynacja #wychodzimyzprzegrywu #samorozwoj

Zasada numero uno - nigdy więcej zerowych dni. Czym jest zerowy dzień? Zerowy dzień jest wtedy, kiedy nie zrobisz ani jednej p---------j rzeczy kierującej cię w stronę twoich celów, marzeń, czy czegokolwiek innego, do czego obecnie dążysz. Nigdy więcej zer. Nie mówię że każdego dnia masz pieprznąć cały esej, nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że musisz zmusić się, obiecać sobie, że nowy SYSTEM w jakim żyjesz jest i będzie systemem BEZ ZER. Nie zrobiłeś nic przez cały j----y dzień i jest już 23:58? Napisz jedno zdanie. Zrób jedną pompkę. Przeczytaj jedną stronę książki. Jedną. Bo jeden to nie zero. Czaisz? Kiedy jesteś w wielkim wirze bycia debilem, sposób twojego zachowania dalej nakręca ten wir, do tego jesteś przyzwyczajony. Zmienienie się w arcymistrza wszechświata produktywności nie bierze się z wiru. Bierze się z wielkiego łańcucha KONSEKWENTNEGO BRAKU ZER. To jest zasada numer jeden. Nie zapomnij.

La deuxieme regle - ta, nauczyłem się francuskiego. To typowe dla Kanadyjczyków. Wybacz proszę brak akcentów, ale pozwól przejść do zasady numer 2. BĄDŹ WDZIĘCZY SWOIM TRZEM JA. Ee, co? Trzem mnie? To brzmi jak stek p----------h bzdur. Wiadomość z ostatniej chwili: istnieje trzech ciebie, cumplu. Jest przeszły ty, obecny ty i przyszły ty. Jeśli chcesz kogoś kochać z wzajemnością, musisz nauczyć się kochać siebie, a trzech ciebie jest do tego kluczem. Bądź WDZIĘCZNY swojemu przeszłemu ja za wszystkie dobre rzeczy, jakie zrobiłeś. I rób przysługi swojemu przyszłemu ja, tak jakbyś robił to dla najlepszego kumpla. Czujesz się dzisiaj jak g---o? Zatrzymaj się na chwilę, pomyśl o jakiejś dobrej decyzji, jaką podjąłeś wczoraj. Sałatka z tuńczykiem zamiast Big Maca? DZIĘKI CI, MŁODSZY JA. Wczorajszy dzień był niezerowy bo napiałeś 200 słów (hej, to wszystko na co mogłeś się zdobyć)? DZIĘKI CI, MŁODSZY JA. Zaoszczędziłeś trochę grosza, żeby kupić tę fajną rzecz, którą tak bardzo chciałeś? DZIĘKI CI. Druga część trzech mnie to robienie swojemu przyszłemu ja przysługi, tak jakbyś robił je dla najlepszego, k---a, przyjaciela (nie masz najlepszego przyjaciela? teraz już masz. nawet dwóch: przyszłego i przeszłego siebie). Jesteś zmęczony jak s-------n i nie możesz oderwać się od wykopu/gier/internetów? J---ł cię pies, obecny ja, robię to dla przyszłego siebie, będę n-------ł p90x Ab Ripper X przez kolejne 17 minut. Robię to dla przyszłego siebie. Budzik się wyłącza i łózko jest zbyt wygodne, żeby wstawać? P-----l się, obecny ja, to dla mojego najlepszego przyjaciela, przyszłego mnie. Wstałem i idę na 5-kilometrowy bieg (albo 25-metrowy, po prostu musi być niezerowy). UPEWNIJ SIĘ, ŻE PODZIĘKOWAŁEŚ SWOJEMU STARSZEMU JA za danie czadu na koniec każdej. j-----j. czynności. to czyni twoje życie lepszym. Cykl robienia czegoś dla kogoś innego (przyszłego ciebie) jest kluczem do budowania wdzięczności i produktywności. Nie podważaj tego co mówię. Za jakiś czas powinieneś rozsiać wdzięczność na innych, którzy będą pomagać ci w twojej drodze ku zajebistości.

Zasada numer 3 - nie bój się, niżej walnąłem tl;dr tego masakratora (weź ołówek i kawałek papieru, żeby to zapisać. serio. musisz fizycznie nabazgrać znaczki na papierze) PRZEBACZ SOBIE. Mówię poważnie. Może masz całą wiedzę, pieniądze, zdolności, siłę i talent do robienia czegokolwiek co tam chcesz robić. Ale powiedzmy, że wciąż tego nie robisz. Teraz obrzucasz się gównem za nie robienie tego, co powinieneś robić, za nie bycie tym kim chcesz być. Głowa do góry mistrzu, bycie rozczarowanym sobą sprawia że jesteś mniej produktywny. Starałeś się ze wszystkich sił, żeby wczorajszy dzień był niezerowy i nie udało ci sie? co z tego. Przebaczam ci, wcześniejszy ja. Przebaczam ci. Ale dzisiaj? Dzisiaj jest niezerowym arcydziełem moich najlepszych zdolności dla przyszłego mnie. Ten jest dla ciebie, przyszły kolego. Wybaczenie człowieku, korzystaj z niego. Wybaczam ci. Powiedz to głośno.

Ostatnia zasada. Zasada numer 4, jest najprostsza i składa się z trzech słów. ćwiczenia i książki. to wszystko. Całkiem typowa rada, ale jeśli ćwiczysz każdego dnia, faktycznie stajesz się mądrzejszy. Kiedy ćwiczysz, dostajesz kopa od endorfin (dzięki, ciało). kiedy ćwiczysz, oczyszczasz swój umysł. kiedy ćwiczysz, robisz swojemu przyszłemu ja ogromną przysługę. Ćwiczenia są nogą w 3-nożnym stołku. Czaisz? Co do książek, niemal każda j----a rzecz, o której kiedykolwiek pomyśleliśmy, jaką poczuliśmy, przeżyliśmy, chcieliśmy, chcieliśmy wiedzieć jak ją zrobić albo cokolwiek innego, zostało już wykminione przez kogoś innego. Zorganizuj sobie w c--j książek. Piszesz na wykopie jaką jesteś p---ą i nic ci sie nie chce? Dobry pierwszy krok! (dzień niezerowy, dzięki ci, młodszy ja za napisanie tego) Wiesz co jeszcze mógłbyś zrobić? Przeczytać "7 nawyków skutecznego działania". Przeczytać o inteligencji emocjonalnej. Przeczytać "Od dobrego do wielkiego". Przeczytać "Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym". Przeczytać książki, które pomogą ci zrozumieć. Przeczytać o treningu siłowym i zastosować poznane zasady do swoich treningów. Czytanie jest p---------m warp whistle z Super Mario 3. Takiego daje kopa.

To by było na tyle. jest tego znacznie więcej, kiedy przychodzi do zmiany dni niezerowych w ogromne dni niezerowe, ale to teraz nie jest twoim zmartwieniem. Twoim zadaniem jest niezerowość, przebaczanie i przysługi. Masz do napisania 36 esejów w ciągu 24 minut i nie ma opcji żebyś to wykonał? Twój przeszły ty bardzo cię zawiódł, ale hej... Wybaczam ci. Zrób tak wiele, jak tylko możesz przez te 24 minuty, a potem po prostu idź dalej.

Mam nadzieję że pomogłem chociaż trochę bardzo. Mógłbym o tym pisać bez przerwy, ale obiecałem sobie że pójdę pobiegać przez 15 minut słuchając A. Skillz Beats Working Vol. 3 Gotta jet. Jeszcze jedna mała uwaga. Niezależnie od tego, czy czytanie tego po raz pierwszy pomogło sprawić twój dzień lepszym, jeśli jutro się obudzisz i nie będziesz mógł sobie przypomnieć 4 zasad, które wyłożyłem, proszę, proszę. Przeczytaj to jeszcze raz.

Życzę ci z------------o dnia.

tl;dr
1. Miej niezerowe dni tak często jak jesteś w stanie
2. Troje ciebie, wdzięczność i przysługi
3. Przebaczanie
4. Ćwiczenia i książki (co jest szczwanym sposobem na powiedzenie "samodoskonalenie", zarówno fizyczne, emocjonalne i mentalne)

Źródło: reddit, /r/getdisciplined
https://www.reddit.com/user/ryans01
Tłumaczenie: @notanumber
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Nie zrobiłeś nic przez cały j----y dzień i jest już 23:58? Napisz jedno zdanie. Zrób jedną pompkę. Przeczytaj jedną stronę książki. Jedną. Bo jeden to nie zero. Czaisz?


@kolak68: Mózg jest cwany jeżeli chodzi o lenistwo. Jeżeli wystarczy jedna 2 minutowa czynność która sprawia że dzień można uznać za produktywny to mózg jest skłonny wykonywać ją codziennie. I nic poza nią bo po co skoro ta jedna wystarczy? ( ͡
  • Odpowiedz
@AdireQ: Nie myślę że to tak działa.
Jak stosujesz coś takiego jak zasadę no zero days - to raczej masz cel że jednak chcesz osiągnąć jakiś cel x, y i z. A cały ten sposób myślenia ma za zadanie rozwiązanie podstawowego problemu jak ludzie coś próbują osiągnąć -> że kiedy czasem zdarzy się wypaść na dzień lub dwa z pilnowania się i dążenia do celu, to u bardzo wielu ludzi
  • Odpowiedz
@kolak68:

Głowa do góry mistrzu, bycie rozczarowanym sobą sprawia że jesteś mniej produktywny


Z tym fragmentem się nie zgadzam bo rozczarowanie sobą, nietolerancja dla własnej słabości może być potężną lokomotywą napędową.
Z drugiej strony bardzo podoba mi się przesłanie calego posta- bo w zasadzie nie ma nic o motywacji, jest o podjęciu decyzji i wzięciu odpowiedzialności. Motywacja to strasznie przereklamowana i miałka rzecz, sto razy lepsze są samodyscyplina, nietolerancja, podejmowanie
  • Odpowiedz
@kolak68: Widziałem to spory czas temu. Nie działa. Brak zerowych dni to pieprzenie i droga do z-------a się brakiem odpoczynku. Znacznie ważniejsza jest konsekwencja i zasada 10 tys godzin.
  • Odpowiedz
@kolak68: Co za bzdury. Jak sie zapieprza codziennie, to od czasu do czasu należy sie taki "zero day". Zawsze kisne z takich motywacyjnych tekstów. Jedyna sluszna rada, to po prostu ruszyc dupe i zacząć działać. Znaleźć pracę... Zacząć biegać, wyjść do ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przestałam czytac posta po pierwszym akapicie. Pozdrawiam
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kolak68: po pierwsze coachowe p---------e. Po drugie jak można być wdzięczny trzem mnie, za co mam być wdzięczny teraźniejszemu i przyszłemu ja? Myślisz ty w ogóle o czym piszesz czy po prostu takie grafomańskie wypociny to twoje hobby?
edit: nie przeczytałem kto jest autorem, ale mniejsza
  • Odpowiedz