Wpis z mikrobloga

@JewishPancake: Uważam, że jeśli ktoś nie grał w Fallouta 1 i 2 w czasach ich świetności to ma ciężko się do nich przekonać po tylu latach. Zresztą jest tak z wieloma starszymi grami. Nawet często tak, że gra którą kiedyś uważaliśmy za świetną, okazuje się, że się okropnie zestarzała, grywalność nie ta, sterowanie też jakieś takie dziwne. Ja kilka razy podchodziłem do tych części, nigdy mnie nie przekonały, nigdy nie skończyłem.
@JewishPancake: Ja pamiętam jak był szał na te pierwsze części Fallouta. W latach 98, 99, 00 miałem praktycznie każdy numer CD-Actionu, do dziś pamiętam ile było reklam tej gry w tym czasopiśmie, takie wielkie na całą stronę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Potem rzucili właśnie pełną wersję 1 i 2, jakoś nigdy chyba nawet nie odpaliłem. Albo odpaliłem i poszło w kąt pulpitu.
Uważam, że jeśli ktoś nie grał w Fallouta 1 i 2 w czasach ich świetności to ma ciężko się do nich przekonać po tylu latach. Zresztą jest tak z wieloma starszymi grami. Nawet często tak, że gra którą kiedyś uważaliśmy za świetną, okazuje się, że się okropnie zestarzała, grywalność nie ta, sterowanie też jakieś takie dziwne. Ja kilka razy podchodziłem do tych części, nigdy mnie nie przekonały, nigdy nie skończyłem. Chociaż szanuję
@jakuberas: Fallout 3 imo był całkiem dobrą grą, miał parę nieprzemyślanych lokacji czy questów (miasto dzieci mi zapadło w pamięci najbardziej z takich głupot), ale moment wejścia o wschodzie słońca na kolumnę Waszyngtona zamontować antenę, czy obserwowanie z Tenpenny Tower jak wybucha megatona to były epickie momenty. Osobiście stawiam 3 bardzo blisko NV.