Aktywne Wpisy

Często jak słyszę, że ktoś studiuje i pracuje to mam w głowie wyobrażenie, że jest na kierunku, na którym wystarczy obecność, albo nawet i nie, żeby zaliczyć większość przedmiotów i nie wymaga on pracy własnej. Wzięło się to stąd, że jak sam byłem na studiach, to pochłaniały one tyle pracy i wkładu własnego po godzinach, że dorzucenie do tego jeszcze pracy było moim zdaniem niemożliwe. A ci, którzy próbowali pracować, to albo






Komentarz usunięty przez autora
dzięki!
@PoProstuOna: dostałem pod choinkę w komplecie ze spodniami jakimiś xD
Suzuki Bandit - dosyć mały motocykl, znajomy ma dosyć dobrą masę (jest kulturystą) no i chce zmienić. Jeśli chodzi o motocykl to nie do z-------a, pali kapcia co wyjazd, opony schodzą częściej niż gumy u prostytutki, od wymiany do wymiane na oleju. Do nauki jako pierwsze moto, super. Mało miejsca na dwie.
Suzuki SV650 - V, nie polecam na pierwszy motocykl, jeden agent odpuścił
Mąż koleżanki w pracy (poukładany inżynier z firmy budowlanej), w-----ł się tak podczas KURSU (!), robiąc slalom powolny, że złamał sobie 2 żebra i leżał siny chyba z miesiąc.
Ja zrealizowałem taki plan pod koniec poprzedniego sezonu. Moto kupione 2 tyg. temu i czeka na odbiór jak tylko pogoda pozwoli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS. W połowie sezonu już się zaczynają zniżki na motocykle, gdybyś myślał o nowym.
Miałem wiele sytuacji dosyć patowych, ale pojawia się adrenalina i człowiek jest pobudzony.
Co do motocykli, to potwierdziłeś pięknie, to co dużo ludzi mi o każdym z nich mówiło, plus dodałeś kilka ciekawostek (np o tym czy da się wygodnie jeździć we 2) - wielkie dzięki!
LINK DO FILMU
Znajomy miał FZ6 i zamienił na litra i po kilku jazdach mówił, że jednak to nie to. FZ6 było lepszym motocyklem.
Wiele razy miałem naprawdę podbramkowe sytuacje, leciałem
ciężki, nieporęczny i to jest moto o konstrukcji rodem ze skansenu. Olejak na miasto na pierwsze moto - nie polecam, nie dasz rady go przewietrzyć.
wybrałem sv650 i z jednej storny troche przesadzają ludzie ze blokuje koło przy hamowaniu silnikiem ale z drugiej czuć zdecydowanie różnice między rzędowym silnikiem. taki troche dzik z niego. jazda powoli męczy bo każde dodanie gazu to mocne przyspieszenie, mój różowy narzeka bo