Wpis z mikrobloga

Dostałem obj 257 za friko jako że mam t-10 ( is-7 odblokowany) pytanie czy opłaca się zostawić go jako fun tank czy sprzedać bez żalu? Póki co nie zagrałem ani jednej bitwy, bo załogi nie mam dlatego proszę o opinie.

#wot
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

nie grałem nim lecz przeciw 257 ładuję golda, mam nowego object 430 i chyba tym i tym trzeba grać na wieże,
jak dla mnie jak widzę ogarniętego gracza to jest to czołg op
  • Odpowiedz
@shroon: będąc w tej samej sytuacji zdecydowałem się to przerobić na kredki. Pancerz, który czasem strolluje przeciwnika a częściej posiadacza. Na wieżę nie pograsz, bo cała góra to jeden wielki weakspot. Doświadczeni gracze dziurawią całość, bo wiedzą gdzie strzelać lub ładują złoto. Nawet pomidory od razu wciskają 2 jak go widzą. Obsługa działa dużo gorsza od T-10 w dodatku z mniejszą peną na apcr/heat. Może ktoś się doszuka plusów innych
  • Odpowiedz
@shroon: bardzo potrzebujesz srebra? To sprzedaj. A jeśli z finansami nie masz aż tak źle, to sobie póki co zostaw. Zagraj jak będą jakieś misje z bonusami do załogi i będziesz ją miał zrobioną raz dwa, a jako fun tank jest nawet spoko, bo pancerz potrafi strollować nawet wytrawnych graczy.
  • Odpowiedz
@shroon: zagrałem nim z 50 bitew, ale IMO to gorszy od t10. Przede wszystkim kartoflane działo - na papierze jest ok, a w grze to podobnie jak u is3. Pancerz tyle śmieszny że czasem bokiem warto się odwrócić bo pomidory ładują z golda za 0, żółci+ penetruja przód jak chcą, ot taki czołg przejść ale t10 dla mnie więcej funu
  • Odpowiedz