Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiecie do mnie strasznie denerwuje, żeby nie powiedzieć #!$%@? w Polakach?

To, że się #!$%@?ą do różnych hobby i zainteresowań.
No ja nie wiem skąd to się bierze, ale w Polsce jak interesujesz się czymś innym poza piłką nożną, serialami, filmami czy #!$%@? nie wiem muzyką to jesteś zjebem.

Patrzcie na mnie. Ja uwielbiam modelarstwo, na bardzo trudnym poziomie. Pasjonuje się tym o 8 roku życia (31 mam) i zawsze jak komuś powiem, że to moje hobby to widze podś#!$%@?, że to dziecinne, strata czasu i pieniędzy, #!$%@? w ogóle jak stary chłop może sobie zabawki kleić.

Nie wiem czemu, ale tylko chyba 3 razy w dorosłym życiu nie zostałem wyśmiany za moje hobby. Mówię o Polsce.

Pracuję jako kierowca TIRa, jeżdżę po europie zachodniej, skandynawii czy na bliski wschód. Często spotykam ludzi, rozmawiałem już z masą obcokrajowców i wiecie #!$%@? co? Pewnie już wiecie. Nikt się nie #!$%@?ł jak zeszło na temat modelarstwa. Zazwyczaj albo chwilę pogadaliśmy o moim hobby, albo o jego i tyle. Zero #!$%@? się, zero podś#!$%@?. No ale #!$%@? jednak w Polsce jak w lesie.

Lecimy dalej. Mam dobrego przyjaciela, też 35+ ale ogląda anime. Ma swoją firmę, rodzinę itd, a to jest jego hobby bo ogląda to już chyba odkąd w Polsce pojawił się internet pozwalający pobrać 100mb odcinek w czasie krótszym niż 12 godzin. Od wielu lat woli powiedzieć, że interesuje się "sportem, muzyką, filmami" niż anime bo dla ludzi to jakaś #!$%@? abstrakcja i jakieś przyzwolenie na wyśmianie takiej osoby.

Ja kiedyś zainteresowałem się nurkowaniem. Zapisałem się na kurs i ogólnie weszło mi to w krew. O ile czas pozwala to staram się ponurkować w różnych ciekawych miejscach, szczególnie że moja praca mi na to pozwala bo dużo jeżdżę w ciekawe rejony.

Wiecie jaka była reakcja moim znajomych, kiedy powiedziałem że planuję wyjazd do Malezji żeby ponurkować na rafach? Że mi chyba #!$%@?ło, strata kasy, czasu i w ogóle po #!$%@? tak daleko skoro ponurkować mogę sobie na "zasypie" (taki #!$%@? zalany dół z czarną wodą) w ogóle jestem #!$%@? po co to komu ...

Teatr czy Filharmonia? - Nuda
Opera? - Wycie grubych ludzi
Muzeum? - Oglądanie staroci
Technologia? - A na co to komu, kiedyś to kurrrłłła było
Tysiące innych zainteresowań? - strata czasu, #!$%@? jacyś powinni siedziec w domu z harnasiem i oglądać kabaraty albo kiepskich, a nie widziwiać!

Ja bym zrozumiał, żeby to mówili ludzie po 60, ale takie #!$%@? marudzenie, wyśmiewanie czyjegoś hobby czy zainteresowań wychodzi od młodych ludzi 20+.

Miał rację, kiedy mówił że w Polsce jak w lesie. Za granicą nigdy się nie spotkałem z takim marudzeniem. NIGDY w mojej 7 letniej karierze kierowcy.

No ale serio, czy to wstyd że ktoś ma swoje zainteresowania? I nie ważne czy to granie w gry, paintballa, szukanie kuźwa skarbów z wykrywaczem na plaży, modelarstwo? Nie no, dla Polaka to wszystko to strata czasu. Piwo po robocie to jest życie.

Echhhhhhhhhhhh
#zalesie #gownowpis #polska #nosaczsundajski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 69
ŻarliwyPrzegryw: Słuchaj, ja ucze się języka japonskiego i interesuję się mówiąc ogólnie tematyką związaną z Japonią, kulturą, trochę polityką, filozofią japońską, popkulturą itp. Od dwóch tygodni jestem w nowej pracy, jak powiedziałam ze ucze się tego japońskiego i że zapisałam się na kurs i do tego czasami jeszcze chodzę na korepetycję to usłyszałam, że i tak sie go pewnie nie nauczę bo dużo znaczków i czy nie szkoda na to pieniędzy
@AnonimoweMirkoWyznania hehe same here, mam domek dla lalek w skali 1:12 i też słyszę teksty, że to zabawa dla dzieci i kupiłam to dla córki (której jeszcze nie mam xD) znajome co też zajmują się miniaturami, coś tam tworzą, też słyszały różne teksty, hity: "ty to sprzedajesz?? Jak to nie sprzedajesz?? Hurr durrr to po co to robisz" hit nr 2: " ty siedziałaś w więzieniu? No bo w więzieniu człowiek ma