Wpis z mikrobloga

Moja mama jest wychowawcą na świetlicy w podstawówce. To jest takie śmieszne, bo jak rozmawia się z nią przez telefon to jak z takim tourett'em xD

No buty chcę sobie kupić OSKAR ZOSTAW JĄ! ale płaskie, widziałam KUBA NIE RZUCAJ TYM jedne, ale moja stopa to już MATEUSZ NIE BIJ GO tak ładnie nie wyglądała. Wyślę AMELIA ZEJDŹ Ci zdjęcie później. XD
#podbaza #pracbaza #pedagogika #szkola #takaprawda #heheszki
  • 43
@mawojciech: moja siostra miała taką dosyć nieprzyjemną sytuację z jedną z Pań z świetlicy, mianowicie Pani wydała siostrzenicę całkowicie nieupoważnionej osobie, zapisując że odebrała ją Mama, jakież było zdziwienie siostry i szwagra jak się okazało że dziecka nie ma na świetlicy... Gdyby nie telefon od znajomej siostry- Mamy jednej z dziewczynek z klasy siostrzenicy że jest z nią, siostra wezwałaby policję. Pani dostała słuszną reprymendę i już więcej takiego czegoś nie
niech założy sobie pieluche i siedzi o suchym pysku. Nie wiem gdzie wy pracujecie, że nie przysługuje wam żadna przerwa. Mama nie jest sama na świetlicy i kiedy ma sajgon nie odbiera.


@mokry_sen_polonisty: Tak po prawdzie to jeżeli nie jest sama i chce porozmawiać to może wyjść.:>
Serio kilkuminutowa rozmowa telefoniczna takim złem, jeśli ma oko na sytuację?


@choramuchomora
Właśnie z takiego podejścia robi się zoo. Od rozmów przez telefon są przerwy (tak, da się to zorganizować nawet na świetlicy), i normalne, że trzeba wtedy odetchnąć, wyjść na herbatę do pokoju nauczycielskiego, a nie gadać przez telefon i popijać kawusię w świetlicy. Poza przerwami nauczyciel ma wyprzedzać nudę dzieciaków i podsuwać im jakieś sensowne zajęcie. I na lekcji, i