Wpis z mikrobloga

Mircy,

Jak ja jestem zawiedziony tym naszym krajem, jak patrzę co tu się o--------a to naprawdę myślę o emigracja. To nie jest kraj dla normalnych ludzi, te złodzieje z PO, te przygłupy z PiS stworzyły z Polski podpaństwo. Jak tutaj może się komuś coś chcieć?
Kończysz jakieś normalne studia, idziesz do pracy i tyrasz żeby zarobić na wkład we własne M? W międzyczasie sam spłacasz komuś kredyt wynajmując mieszkanie. To jest model życia ludzi ambitnych, a Ci którym się nie chcę? W p-----e to mają, bo zaraz wchodzi mieszkanie+. Próbowałem się dowiedzieć jak można uzyskać takie mieszkanie
- "Ile Pan z narzeczoną zarabiacie?"
- "W zależności od miesiąca (narzeczona ma różne premie) razem od 9000 - 10000 brutto"
- "Trzy razy za dużo, ewentualnie dzieci żeby zaniżyć średnią".

Rozumiecie - zarabiacie łącznie coś między 6500-7500zł, wydajecie 1600 na mieszkanie, 500 na uczelnie, średnio 100-200 na kursy i szkolenia, 600 opłaty (telefony, internet, luxmed jakiś wyższy pakiet, ubezpieczenia etc.), 500 na komunikacje, 1000-1500 na jedzenie i raz na jakiś czas wypadnie jakaś kwota na impreze rodzinną typu wesele, chciny, urodziny etc. I w efekcie jakiś wielkich kwot nie odkładamy ale to pozycjonuje nas w wieku 25 lat nie na żadnych beneficjentów tego systemu tylko na jego sponsorów.

Ustalone że na własne M państwo nie dołoży. Jakoś jeszcze to nie boli (chociaż gdybym był rok - dwa starszy to MDM bym sobie wziął), no ale zaraz ślub i myślisz w jakiejś części o dzieciach. I czytasz wpis jakiegoś mirka, który był się dowiadywać o żłobek że jak nie jesteś p---------m patusem to zapomnij.

Czyli Państwo bohatersko chcę poprawiać sytuacje demograficzną w taki sposób że jak k---a jesteś tumanem po Z'cie, znalazłeś karynę i zaciążyła to - wszystko na Was czeka, jeśli jesteś człowiekiem, który coś od życia chcę, chcę zarabiać, płacić podatki - to taki c--j, płać na nasz elektorat - na biednego nie trafiło. Obudzimy się k---a za 20 lat w modelu 2+1 ludzi wykształconych (ewentualnie ogarniętych bo nie pozycjonuje ludzi wykształceniem) i 2+10 patologii, a wtedy to już będzie strach puszczać dziecko do publicznej szkoły.

Ja naprawdę nie miałbym żadnych pretensji do nikogo ale chciałbym jakiejś sprawiedliwości, skoro Państwo pobiera z naszych podatków przeszło połowe tego co wypracujemy to chciałbym nie martwić się o żłobek, lekarza (600 rocznie out na luxmed wyższy pakiet), przyzwoitą komunikacje itp.itd.

#przegryw #gorzkiezale #polityka
  • 129
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AvantaR: A nie no, ja myślałem, że ubezpieczenie samochodu wchodzi w 500zł miesięcznie. Nie podchodzę do zarobków byle przeżyć, po prostu 1900 to sporo kasy. Kurtkę, spodnie i jeszcze buty i znika całe 1900. Tylko wg mnie te rzeczy kupujesz nie na 1 sezon, a na więcej. Np buty kupujesz dobre czy to skórzane czy górskie-style, dbasz o nie i masz na ile, 4-5 lat.
No jak z 1900 nie
  • Odpowiedz
@maur: a benzyna do auta sama sie naleje? Pewnie możesz mieć biuro pod domem, ale np u mnie do roboty ludzie dojeżdżają nawet 60km w jedna stronę. Buty na 4-5 lat? Z checia, nie pamietam już kiedy tak wytrzymałe buty kupiłem, a teraz nawet markowe buty rozwalają sie często po roku (oby jeszcze na gwarancji). Ja nie mowię, ze 1900 to mało. Będziesz mógł żyć na całkiem normalnym poziomie. Odłożysz
  • Odpowiedz
@markkk92: czego te ubezpieczenia po 45? Od dawna pracujecie oboje?
Tzn, ja też Cię rozumiem. Zwłaszcza tę część, że państwo daje tym co są leniwi lub sobie nie radzą. Ale jak sobie to inaczej wyobrażasz w społeczeństwie? Prawo dżungli?
  • Odpowiedz
@AvantaR: ubezpieczenie ac+oc to koło 2400zł (np) czyli 200zł miesięcznie, benzyna to 300zł = 500. Tak ja widziałem te "500 na samochód" widziałem. ;) Ale fakt, nie dojeżdżałem nigdy daleko do pracy.
No coś Ty, markowe po pół roku? Jakiej marki? :P
Klasa średnia.. No dobrze, ale co, ta klasa ma się pojawiać sama z siebie? skończysz studia, rok pracy i bum! klasa średnia, 8000 na rękę zarobków?
To nie
  • Odpowiedz
@maur: czepiasz się 45, a jakby zacząć wymienia rzeczy o których nawet nie pomyślisz to by wyszła wielokrotność tych 45. Ja 5500 nie zarabiam, ale odkładam. Ale tylko dlatego, ze mam szczęście mieć własne mieszkanie. Jakbym miał płacić 2000 za wynajem to nie dość ze nic bym nie odłożył to i zamiast pasji miałbym p--o co wieczór przed TV. A uwierz mi, że nie jestem przesadnie rozrzutna osobą i przed
  • Odpowiedz
@maur: ubezpieczenie grupowe z pracy.
Wyobrażam sobie to tak że Państwo, zabierając mi ponad połowę wypłaty zapewni w pierwszej kolejności potrzeby ogółu tj.:
- normalna służba zdrowia,
- dostęp do żłobków,
- komunikacja miejska i dalekobieżna na wysokim poziomie,
- szkolnictwo w zakresie podstawowym na
  • Odpowiedz
@maur: Ja akurat 25 lat nie mam już dawno. W pierwszej pracy zarabiałem 1500 także daruj sobie. A jakie marki? A rożne - od new balance po marki typowo górskie które nie raz potrafią sie rozlecieć po pół roku.
  • Odpowiedz
@maur: no i mówimy o samym dojeździe do pracy. A nie tylko do pracy jeździ sie autem. Niejeden by jeździł koleją lub busami, ale często najzwyczajniej nie maja takiej opcji bo komunikacja leży i kwiczy (GOP here). Tyle dobrze ze w regionie drogi chociaż znośne
  • Odpowiedz
@markkk92 uspokoję Cię, że na mitycznym "zachodzie" jest podobnie. Jak nie jesteś patusem albo mało zarabiającym robolem tylko normalnym ludzikiem jakiego opisałeś, to jest tak samo. Ba, nawet o wiele droższe są przedszkola czy inne tego typu przybytki.
Co nie zmienia faktu, że strasznie mnie wk..wia dotowanie biedy umysłowej i nieudacznikow oraz leni.
  • Odpowiedz
@markkk92: i tak nie macie zle. wiekszosc ludzi robi za 2 czy 2500. szczerze, zaczynam rozumiec patologie. oni maja podobnie jak pracujacy. wiec po co sie wysilac? tu wegetacja, i tu wegetacja, a przynajmniej sie nei narobisz.
  • Odpowiedz