Wpis z mikrobloga

@k1fl0w: Jest jakieś wiarygodne źródło tej informacji? :) Pytam z ciekawości bo wydaje mi się, że coś takiego nawet w latach 30stych nie mogłoby mieć miejsca. Podczas meczu (nawet przy pełnych trybunach) będąc na murawie słyszy się kopnięcia piłki, dźwięki przyjęcia, krzyki kolegów itd.
  • Odpowiedz
@AST0N: Sam Bartram napisał o tym w swojej biografii w oryginalnym wpisie link do książki.

The game went unusually silent but Sam remained at his post, peering into the thickening fog from the edge of the penalty area. And he wondered why the play was not coming his way.


"After a long time," he wrote, 'a figure loomed out of the curtain of fog in front of me. It was a
  • Odpowiedz
Bajka powtarzana sto razy staje się prawdziwią historią


@Gasquet:

On Christmas Day 1937, Bartram was in the papers once more after a bizarre incident in a match against Chelsea at Stamford Bridge. With the score at 1-1, the game had to be called off on 61 minutes due to thick fog. Unfortunately for Bartram, he was the last to be made aware. "Soon after the kick-off, [fog] began to thicken rapidly
  • Odpowiedz
@k1fl0w: grałem kiedys w Paintball z niesłyszącym, pamietam jak po 15 minutach się skapneliśmy że kogoś brakuje. Biedak nie słyszał trąbki i siedział w bunkrze cały czas. True story
  • Odpowiedz
@AST0N: jeśli trybuny były pełne a ich nie widział to cały czas je słyszał, przecież nie wyszli wszyscy w 2 minuty. Jeśli było dużo ludzi to mogło być dosyć głośno i zagłuszać odgłosy meczu.
  • Odpowiedz