Wpis z mikrobloga

@Mothman: chodze do szkoly w niemczech i nauczyciel w piatek na lekcji popatrzyl sie na zegarek i mowi na glos " o kurde juz pierwsza seria sie skonczyla". Powiedzialem mu, ze Stoch pierwszy bo akurat sprawdzalem to tylko kazal mi wlaczyc telefon i pokazac miejsca zawodnikow. ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Mothman: Czaicie, że gdzieś w usa jest jakiś wegański hipster, który nagle wśród znajomych oznajmia, że jego interesują skoki narciarskie? xD wszyscy takie zdziwienie, że w ogóle jest taki sport, bo akurat przerwał im rozmowę o hokeju i nascarze, a on dalej nawija swoje o Stochu, Hannavaldzie, Jokeseim, Hautamekim i innych skoczkach, argumentując, żę to bardzo europejski sport i jest bardziej cywilizowany niż ten cały hokej, nascar czy bejsbol. Narciarz skacze,
  • 0
@maximmo oczywiście że nie, ale napisałeś że żużel jest dla podludzi. A wg mnie piłka nożna, siatkówka czy jakieś tam rugby niczym się od tego żużla nie różnią i raczej nie są skierowane do nadludzi
@Mothman Kiedyś podróżując poznałem parę młodych Brytyjczyków. Podczas jakiejś rozmowy temat zszedł na sport. Wtedy reprezentacja w piłkę kopaną grała gówno więc chciałem pochwalić Polskę właśnie przez skoki narciarskie i żużel. Komiczna to była rozmowa jak próbowałem tłumaczyć ludziom, co kompletnie nie mają pojęcia co to za sporty. Zadawali pytania z niedowierzaniem: ale jak to - ktoś skacze na nartach z jakiejś wyskoczni i potem leci i spada na te narty? I
@kotbehemoth: Akurat w anglii zuzel jest popularny , w tych miastach w ktorych jest. To samo w Szwecji, Danii, a w Rosji to już w ogóle- zawsze komplet. Łotwa jeden klub Ale zawsze wysoka frekwencja. Wybijają się powoli Niemcy i coraz popularniejszy jest tam speedway. We włoszech masz runde GP , ale z tego co wiem tam szału faktycznie nie ma. Australia mimo dobrych zawodników nie ma zbyt wielu kibiców, lecz
@enzojabol: To że w Warszawie żużel nie jest popularny nie oznacza, że wszyscy mają go w dupie. XD Frekwencje na meczach w Gorzowie czy Wrocławiu są porównywalne z czołowymi klubami ekstraklasy, a na rundach GP w naszym kraju zawsze komplet publiczności i bilety wyprzedane z parumiesięcznym wyprzedzeniem