Oto wpis, w którym żegnam(y) się z moim jądrem. Za półtorej godziny utno. Trochę smutno, a trochę straszno. Jednak czego się nie robi aby być zdrowym =) Każdy plus na odwagę to mniejsze prawdopodobieństwo przerzutów i powikłań wg wzoru 1/liczba plusów. Pomuszcie pls, a już nigdy nie będę trollował ani szkalował na mirko (no chyba, że troszeczkę i tylko w słusznej sprawie ;))
@lemansblue kurła, to lipa z tymi włosami :/ Odrosły chociaż? Z chemią to podobno różnie, zależy od zaawansowania i rodzaju nowotworu ale tak myślę, że może być, niestety. Jak wygląda taki cykl, musisz znowu w szpitalu leżeć ileś dni?
@szpongiel: niestety na nowotwór jądra, który jest nowotworem złośliwym podawana chemia jest dosyć mocna i raczej nie ma bata, żeby Ci nie wypadły. Odrosną i to lepszej jakości, więc to jest plus, ale 3-4 miesiące chodziłem w czapce ( ͡°͜ʖ͡°) Cykl wyglądał w ten sposób, że 5 dni leżałem w szpitalu i 2 razy dziennie podawali mi chemię i inne kroplówki. Tak od rana do
@Elbonannod nie, nic. Ten pacjent co pisałem, że wyhodował "pomidora" (guz o wymiarach 9-4 cm), też nic go nie bolało. Tzn. do czasu, poszedł do lekarza jak zaczął mieć ataki kłującego bólu w brzuchu i dole pleców - prawdopodobnie od przerzutu już właśnie.
@Misiek112 kilka miałem nawet grudek, zmiana wieloogniskowa. Największa miała prawie półtora centymetra. To co się dało wymacać/zobaczyć przez wora wyglądało na jakieś pół centymetra.
Zawsze możesz iść drugi raz tylko wybierz lekarza, który pracuje w szpitalu przy onkologii. Jak on nic nie znajdzie, to luz. Tzn. warto robić co rok profilaktycznie i tak.
@InsuowanaInsynuacja kurłaaaaaaa, no wiadomo że jajo. Już się przecie "zesrałem" ale co zrobię... W sumie jakby miał do wyboru uciąć rękę albo oko, to wciąż lepiej jajko... Gorsza opcja to możliwość przerzutów i chemioterapii, które wciąż moją mnie czekać.
Tak czy inaczej nie polecam, tylko regularnie macać się i badać polecam.
@szpongiel: Nie starczy Ci jaj żeby dalej śmieszkować i trolować ;). Trzymaj się chłopie brak jednej kulki w niczym Ci w życiu nie będzie przeszkadzał. Powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia!
@szpongiel: po zakończeniu operacji: Mamy dla Pana dobra i zła wiadomość, która pierwsza? - poproszę dobrą! - operacja się udała bez komplikacji. - a zła? - wycięliśmy Panu nie to jądro.
Za półtorej godziny utno. Trochę smutno, a trochę straszno. Jednak czego się nie robi aby być zdrowym =)
Każdy plus na odwagę to mniejsze prawdopodobieństwo przerzutów i powikłań wg wzoru 1/liczba plusów. Pomuszcie pls, a już nigdy nie będę trollował ani szkalował na mirko (no chyba, że troszeczkę i tylko w słusznej sprawie ;))
W nawiązaniu do tego wpisu i tego
#zabieg #operacja #jednojajowiec #rakcontent #ucinajo #rakjader #rj
Powodzenia( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zawsze możesz iść drugi raz tylko wybierz lekarza, który pracuje w szpitalu przy onkologii. Jak on nic nie znajdzie, to luz. Tzn. warto robić co rok profilaktycznie i tak.
Gorsza opcja to możliwość przerzutów i chemioterapii, które wciąż moją mnie czekać.
Tak czy inaczej nie polecam, tylko regularnie macać się i badać polecam.
A tak serio, poszło do analizy histopatologicznej. Jej wynik jest kluczowy dla ustalenia dalszej terapii.
- poproszę dobrą!
- operacja się udała bez komplikacji.
- a zła?
- wycięliśmy Panu nie to jądro.