Wpis z mikrobloga

Na zdjęciu widzimy buteleczkę leczniczej wody, o nazwie Radithor, której substancją aktywną był pierwiastek radioaktywny rad. Woda miała nie tylko leczyć, ale dodawać ogólnej energii w życiu. Jej twórca rozdawał ją znajomym i sam spożył w trakcie życia około 1400 buteleczek specyfiku. W 1932 roku szkody w organizmie były na tyle poważne, że chirurgicznie usunięto mu "dziurawą" szczękę. Zmarł w tym samym roku, ale dzięki niemu świat nauki dowiedział się, że leczenie promieniowaniem nie jest całkiem bezpieczne.

Więcej ciekawych zdjęć dotyczących dawnej medycyny.

Bonus w komentarzach.

#ciekawostki #medycyna #fallout #mikroreklama
malecontent - Na zdjęciu widzimy buteleczkę leczniczej wody, o nazwie Radithor, które...

źródło: comment_5QwJ03OAvvjlkH1wb2XefbyWHDKMIX3A.jpg

Pobierz
  • 18
Jej twórca rozdawał ją znajomym i sam spożył w trakcie życia około 1400 buteleczek specyfiku. W 1932 roku szkody w organizmie były na tyle poważne, że chirurgicznie usunięto mu "dziurawą" szczękę.


@malecontent: Eben Byers nie był twórcą Radithoru. Był atletą, który po prostu go spożywał.

Za twórcę i odpowiedzialnego tej śmierci uważa się Williama Baileya, właściciela Bailey Radium Laboratories Inc, zmarłego w 1949 również na raka. Jego ciało było radioaktywne jeszcze
@antros: a to przypadkiem nie było tak, że aż do wojny i stworzenia bomby atomowej ludzkość uznawała radioaktywność za coś, co absolutnie nie jest szkodliwe, a wręcz pomaga ze zdrowiem? Gdzieś coś mi się obiło o uszy o trzymaniu flakonów z wodą z radem w mieszkaniach i o tym, że rzekomo małe dawki promieniowania miały być paradoksalnie korzystne dla organizmu (zabijcie, źródła nie pamietam, więc mogę zwyczajnie pierdzielić od rzeczy).