Wpis z mikrobloga

@cebula85: Miałeś szczęście, w niedzielę szybciutko na pasterkę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dobrze, że tylko tak się to skończyło.
Dzisiaj był jakiś dramat na drogach.
Wracałem z Wrocławia do swojego Słoikowa, gdzieś na S8 widzę, że zaraz TIR będzie się włączał do ruchu, no to kulturalnie na lewy pas, żeby sobie spokojnie wjechał. Za TIRem włączał się też do ruchu jakiś #!$%@? w pomarańczowym Suzuki, oczywiście
  • Odpowiedz
  • 2
@cebula85 bez zastanowienia idź do firmy, która odzyskuje odszkodowania. Sprawy zdrowotne biorą od ręki, sam nie wywalczysz tyle ile oni (no chyba, że się na tym znasz). Do wigilii się zagoi, trzymaj się!
  • Odpowiedz
bez zastanowienia idź do firmy, która odzyskuje odszkodowania.


@PePeHa: Mnie taka firma #!$%@?ła dokumentnie, także odradzam. Nie wysyłali pełnej dokumentacji do ubezpieczyciela, robili wszystko bardzo powoli i wcale nie walczyli z TU. Gdyby nie moje ponaglenia to pewnie nic bym nie dostał, a na koniec powiedzieli, że jak chcę iść do sądu z ubezpieczalnią sprawcy to mam im DOPŁACIĆ za dodatkowe opinie (gdzie przy podpisywaniu umowy niczego takiego nie było).

@cebula85
Lepiej normalnie pójść do prawnika. Ale najpierw po zwolnienie lekarskie (wypadek na ponad 7 dni nieobecności w pracy to już zarzuty prokuratorskie i większe chęci ubezpieczalni sprawcy co do korzystnej ugody). Polecam też przejść się do psychiatry i wziąć jakieś leki na uspokojenie nerwów. Zespół stresu pourazowego to może być nawet 20% uszczerbku, więc warto mieć dokumentację (
  • Odpowiedz
@cebula85: Ze stwierdzeniem, że nic się nie stało to jeszcze się wstrzymaj. Raz jechałem z kumplami, gość w nas uderzył i niby nikomu nic nie było, była karetka, ale nikt nic nie zgłaszał. Na drugi dzień rano myślałem, że się nie podniosę z łóżka tak mnie plecy bolały. I tak już dwa lata się bujam z bólem, dostałem 700 zł i to tylko dlatego, że zgłosiłem się do firmy, która
  • Odpowiedz
@daf38 no nie, może niech jeszcze zapłaci sprawcy za to że #!$%@?ł mu auto, poturbował rodzinę itd.... Należy im się kupka hajsu za takie coś.
  • Odpowiedz