Wpis z mikrobloga

Witam wszystkich,

zwracam się do was z prośbą o wyrażenie swojej opinii na temat niżej wymienionych modeli samochodów i być może podrzucenie opcji alternatywnej, wartej uwagi według waszych doświadczeń.

Wyznaczniki ogólne przy wyborze samochodu:
- cena: idealnie byłoby w okolicach 25tys., ale max. ok. 30 000PLN,
- rocznik 2008 lub młodszy,
- nadwozie hatchback, sedan lub ewentualnie coupe, ale wolałbym unikać wersji 3-drzwiowych,
- cecha, którą cenię sobie najbardziej to bezproblemowość eksploatacji,
- w większości jazda w cyklu miejskim, z okazjonalnymi wypadami poza miasto po kilkadziesiąt kilometrów, ale raczej auto nie będzie mocno eksploatowane.

1) Audi A3 8P – wersja po liftingu (2008+ r.)
Silniki:
2.0 Diesel CR 140km – ta opcja interesowałaby mnie najbardziej
2.0 Diesel CR 170km
1.9 Diesel 105km

2) Mitsubishi Lancer IX
Silnik: 1.8 MiVEC 143km

3) BMW Seria 3, E90
Silnik: 318i 2.0 143km

4) Honda Civic VIII („ufo”)
Silnik: 1.8 i-VTEC 140km

#motoryzacja
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zameczysz diesla na miescie, a wydatki jak cos jebnie beda takie, ze taniej bedzie kupic drugi silnik. Z tego co wypisales bralbym lancera lub ufo. A Toyota corolla ?
  • Odpowiedz
  • 4
@slavqo jazda w cyklu miejskim tzn. krotkie odcinki i najlepsza opcja dla Ciebie jest diesel 2.0? Napisałeś tak bo bierzesz to co koledzy czy masz świadomość charakterystyki tych silników?
  • Odpowiedz
@tezmirek: tak wiem, że to się kłóci - diesel i miasto. Najbardziej skłaniam się ku lancerowi właśnie, a corolli nie rozważałem, na pewno sprawdzę, dzięki.
  • Odpowiedz
@parkor: tak mam świadomość ich charakterystyki, po prostu ojciec wbił mi do głowy, że takie audi to tylko w dieselu, a opierał się na doświadczeniach z A3-jką, którą miał wcześniej brat, w benzynie 1.6, no i nie były to dobre doświadczenia. Chodziło mi raczej, że z tych trzech wymienionych, ten 2.0 by mnie najbardziej interesował, ale ogólnie to wole benzynę zdecydowanie. Mocno zastanawiam się nad lancerem, ale chce wziąć pod
  • Odpowiedz
2.0 Diesel CR 140km – ta opcja interesowałaby mnie najbardziej


@slavqo: daruj , jak coś z vaginy to lepiej ten 170 kunia
podobnie to 2.0 z bmw - silnik specjalnej troski :)

konstrukcje od skośnych mogą być - raczej niezawodne i długowieczne
  • Odpowiedz
  • 1
@slavqo Po tym co ostatnio widzę/czytam wychodzi ze jeśli nie robisz duzych przebiegów gdzie silnik zdazy sie rozgrzac to diesel trzeba odrzucić od razu bo moze i spali trochę mniej ale jak cos walnie to kilkukrotnie w naprawie zapłacisz. Jesli chodzi o benzyne to nie ma reguły, trzeba poczytac ktore silniki sa dobrze opracowane i w miare bezawaryjne. A jak masz bardzo węża w kieszeni to zawsze jeszcze gaz wchodzi w
  • Odpowiedz
w większości jazda w cyklu miejskim... ale raczej auto nie będzie mocno eksploatowane.


@slavqo: Właśnie jazda w cyklu miejskim to mocna eksploatacja auta. Ja w manualu do auta mam napisane, że jazda w mieście, po pustyni oraz w górach ciągnąc przyczepę to ciężkie warunki pracy dla silnika i wówczas olej należy wymieniać co 7500km.
  • Odpowiedz
@slavqo: tato niech sie troche doedukuje o dieslach ew sprawdzi ceny napraw, nie wiem czy ten 2.0 ma problemy z walkami rozrzadu, czy to bylo w pasatach. Starsze pokojenie dalej mysli ze klekot to 1,9 tdi czy wolnossacy 1,4 co bedzie jezdzil na bele vzym.
Wogole auto ma byc dupowozem, czy szukasz czegos wiecej ? Jak dupowoz do miasta to szukaj prostych benzyn 1.6 (focus, astra itp) jak chcesz czegos
  • Odpowiedz
A jak masz bardzo węża w kieszeni to zawsze jeszcze gaz wchodzi w gre


@parkor: wybacz ale to głupie jest - pamiętaj że oprócz niższych kosztów spalanie lpg powoduje mniejsze zanieczyszczenia środowiska
  • Odpowiedz
  • 1
@sailor_73 hmm nie chciałem zeby to jakos negatywnie zabrzmiało, tylko na krotkie odcinki montaż instalacji sie nie opłaca a kupno moze byc loterią.
A jesli chodzi o mniejsze zanieczyszczenia lpg vs benzyna to fakt, ale dla mnie to żaden argument. Bo jest to znikoma oszczednosc w porownaniu do janusza ktory jeździ 20 letnim dieslem albo takiemu ktory wytnie katalizator juz nie mowiąc jak napali w piecu plastikiem
  • Odpowiedz