Wpis z mikrobloga

W Wielkim Poście dawałem rekolekcje w Oświęcimiu. Opowiedział mi wtedy tamtejszy dziekan i proboszcz, że przed kilku dniami przyjechał z Warszawy pan Boy-Żeleński z odczytem dla robotników miejscowej fabryki, zamienionej później na obóz koncentracyjny, pod tytułem: „Czy jest Bóg?" Na odczyt przyszło ponad 2.000 robotników. Boy z wielką swadą „udowadniał", że Boga nie ma. Na końcu upojony powodzeniem wyciągnął dłoń ku niebu i zaczął bluźnić. Wreszcie powiada buńczucznie: „Gdyby Bóg był na niebie, nie zniósłby moich bluźnierstw, ale zabiłby mnie piorunem z nieba". Popatrzył tryumfalnie po sali. Nastało grobowe milczenie.

Wtedy podszedł do niego na mównicę miejscowy kowal i mówi: „Panie, wobec Wszechmocnego Boga jest pan nikłym proszkiem. Na pana wystarczy ręka kowala". I trzasnął tak mocno w bluźnierczą twarz, że Boy potoczył się pod mównicę. Wtedy dopiero sala się opamiętała. Zaczęto gwizdać i krzyczeć: „Precz z bluźniercą!" Musiano niefortunnego mówcę wyprowadzić tylnym wyjściem, bo by go sromotnie robotnicy pobili.

O. Stanisław Skudrzyk, SI, "50 lat w zakonie"

#katolicyzm #4konserwy #kosciol #boy #gimboateizm
G.....i - W Wielkim Poście dawałem rekolekcje w Oświęcimiu. Opowiedział mi wtedy tamt...

źródło: comment_BtdWiexYDf1kUzaEOqEoOU7dG9lW2dIm.jpg

Pobierz
  • 10
Wtedy podszedł do niego na mównicę miejscowy kowal i mówi: „Panie, wobec Wszechmocnego Boga jest pan nikłym proszkiem. Na pana wystarczy ręka kowala". I trzasnął tak mocno w bluźnierczą twarz, że Boy potoczył się pod mównicę.


@Gigant_Reakcji: A tym kowalem był Albert Einstein ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#takbylo
@Ex3: O wybacz, na przyszłość będę odświeżał zanim napiszę.

@Gigant_Reakcji: a czy ktoś pisze, że zmyślał? Na pewno napisał prawdę i na pewno tamten proboszcz ją mówił.
I na pewno przed wojną 2000 robotników przyszło na wykład o ateiźmie :)