Wpis z mikrobloga

#sluzbazdrowia #nfz #krakow

#!$%@?ć tych złodziei.. Pilnie potrzebuję gastroskopii, dzwonię i pytam na NFZ i.. "Panie, w tym roku nie ma co liczyć, a zapisy na kolejny rok dopiero od 10stycznia". To niech mi luje oddadzą pieniądze, które im płacę w składce co miesiąc, to sobie wykupię prywatne ubezpieczenie.

Rachunek :

430zł gastroskopia (znieczulenie ogólne)
150zł wizyta u gastrologa
Jak coś znajdą w żołądku to 70zł za każdy wycinek

A to tylko początek, bo do lekarza będzie trzeba chodzić regularnie, badania robić okresowo, leki też trzeba za coś kupić. Jak nie umiesz kombinować w tym kraju, to pozostaje żreć kamienie i mieszkać pod mostem, albo zdechnąć na coś, co zostało zbyt późno zdiagnozowane, bo terminy na 2020r.

P.S
Tylko nie piszcie, że mam wyjechać, jak mi się nie podoba.. Ja kocham swój naród, uwielbiam Polskę, ale ten cały system państwowy to o #!$%@? rozbić.
  • 4
@Pudlak_Waldemar: jakbym mógł jeść normalnie, to bym pewnie nie potrzebował gastrologa () tracę strasznie na masie, ciągłe mdłości, brak siły.. Ja mam prawie 2m wzrostu, a nie mam nawet 60kg aktualnie.. 3 lata temu miałem 70kg i to mi bardzo odpowiadało. Wstępna diagnoza to zapalenie żołądka, a co tak naprawdę, to się okaże po badaniu.
@FalseIdeas: nie, bo wg. lekarzy to, że ledwo mogę jeść, nie jest takie pilne.. Prywatna wizyta u gastrologa i full wypas, na dzień dobry pełny wywiad, USG, zalecenia żywieniowe i nakaz zrobienia gastroskopii