Wpis z mikrobloga

@gieneq: @MojeTrzecieKonto: @dzejzon: @jathek:

Ja to chyba pracuję w jakiejś ukraińskiej enklawie. Z rana jak ktoś mówi w autobusie - to zawsze po ukraińsku. Z rana w sklepie jak ktoś mówi - to tylko po ukraińsku ewentualnie po polsku, ale zaciąga. Na kasach w biedrze jeszcze Polacy, ale u mnie w okolicznej biedrze coraz trudniej się po polsku dogadać xD W metrze z 1/3 razy jak ktoś coś
@Khaine:
W Warszawie znacznie bardziej ukraiński język rzucał mi się w uszy. Teraz przeprowadziłem się do Wrocławia i każdy oczywiście "hehe, nauczyłeś się już ukraińskiego?", ale nawet nie ma porównania do Warszawy pod tym względem. Słychać ich czasem, ale nie ma tragedii.
Nie wiem, może we Wrocławiu po prostu ciszej się zachowują :d