Wpis z mikrobloga

A tak wyglada kraj, ktory po komunie poszedl w strone ateistyczna zamiast narodowo-religijna. Nasz kolega z V4

22 kilometry od mojego domu, w Czechach:

-wszystkie sklepy czynne w niedzielę,

-ellaOne do kupiena w Rossmannie,

-aborcja bez hipokryzji,

-legalna marihuana,

-religia w szkołach dozwolona, ale nie wymuszana,

-Ślązacy wymienieni w konstytucji.

#polityka #dobrazmiana #bekazpodludzi #bekazpisu #neuropa
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RatedR: Nic, ale w ostatnich latach stracila duzo skrzydla konserwatywnego (od czasu odejscia Gowina to sie zaczelo), wydaje mi sie ze popieraja to teraz.
  • Odpowiedz
@ediz4: Musisz dziecko z religii wypisać, domyślnie wszyscy uczęszczają, MEN nie ma żadnej kontroli nad tym co znajdzie się w podręcznikach z tego "przedmiotu", #!$%@? dzwonami o 6:00 jak #!$%@?, wymuszenie wolnej niedzieli, durnowate pomysły z serii deklaracji od ateistów że nie zdradzą ojczyzny, argumentacja katolicka w użyciu przez ministrów na porządku dziennym. Wystarczy?
  • Odpowiedz
@badhunt:

Musisz dziecko z religii wypisać, domyślnie wszyscy uczęszczają...

Aha - czyli wielkie opresyjne państwo chce wiedzieć czy ktoś będzie chodził na etykę czy na religię.

MEN nie ma żadnej kontroli nad tym co znajdzie się w podręcznikach z
  • Odpowiedz
Aha - czyli wielkie opresyjne państwo chce wiedzieć czy ktoś będzie chodził na etykę czy na religię.


@ediz4: Tak, to jest pewna opresja - powinna być pełna dobrowolność na zasadzie "opt-in", nie "opt-out". Jeśli do szkół zostanie wprowadzony dobrowolny przedmiot "Nowoczesny socjalizm i komunizm" albo "Praktyczne wprowadzenie do seksu grupowego", to nie chcę aby moje dziecko domyślnie było zmuszane do chodzenia na taki przedmiot, a ja musiałbym fatygować się do szkoły składać oświadczenia.
  • Odpowiedz
Tak, to jest pewna opresja - powinna być pełna dobrowolność na zasadzie "opt-in", nie "opt-out". Jeśli do szkół zostanie wprowadzony dobrowolny przedmiot "Nowoczesny socjalizm i komunizm" albo "Praktyczne wprowadzenie do seksu grupowego", to nie chcę aby moje dziecko domyślnie było zmuszane do chodzenia na taki przedmiot, a ja musiałbym fatygować się do szkoły składać oświadczenia.


@wolodia: Jeszcze raz. Na początku roku ustalasz czy dziecko chodzi na religię czy etykę - co tutaj jest opresyjnego?
To że jest domyślnie zapisywane do jednej grupy jak rodzic oleje sprawę? - no to faktycznie wielki problem. Pewnie nauczyciel powinien rzucać kostką i losować.

Wybacz, ale brak kontroli MEN nad treścią podręczników jest powszechnie znanym faktem wśród osób które się chociaż raz tą tematyką zainteresowały. To jest chyba najczęstszy zarzut - w publicznej szkole, za publiczne pieniądze naucza się treści nad którymi państwo nie ma
  • Odpowiedz
Na początku roku ustalasz czy dziecko chodzi na religię czy etykę - co tutaj jest opresyjnego?


@ediz4: Domyślne zapisywanie na zajęcia, ignorując światopogląd rodziców i dziecka oraz wymuszając na nich ujawnienie swoich poglądów poprzez podpisanie deklaracji. Przypominam, że polska Konstytucja gwarantuje prawo do nieujawniania swoich poglądów ani religii. Polecam lekturę, tak swoją drogą.

A to mówisz o podręcznikach
  • Odpowiedz
Domyślne zapisywanie na zajęcia, ignorując światopogląd rodziców i dziecka oraz wymuszając na nich ujawnienie swoich poglądów poprzez podpisanie deklaracji. Przypominam, że polska Konstytucja gwarantuje prawo do nieujawniania swoich poglądów ani religii. Polecam lekturę, tak swoją drogą.


@wolodia: Chłopie. Jak powiesz że dziecko nie ma chodzić to nie będzie - wtedy zorganizują etykę. Gdzie ktoś na siłę Cię zapiszę ignorując światopogląd rodziców?

Przypominam, że polska Konstytucja gwarantuje prawo do nieujawniania swoich poglądów ani religii. Polecam lekturę, tak swoją drogą...

Boże coś polskie. Jak jakieś dziecko chodzi do klasy i dzieci widzą że nie chodzi z nimi na religię to
  • Odpowiedz