Wpis z mikrobloga

A tak wyglada kraj, ktory po komunie poszedl w strone ateistyczna zamiast narodowo-religijna. Nasz kolega z V4

22 kilometry od mojego domu, w Czechach:

-wszystkie sklepy czynne w niedzielę,

-ellaOne do kupiena w Rossmannie,

-aborcja bez hipokryzji,

-legalna m-------a,

-religia w szkołach dozwolona, ale nie wymuszana,

-Ślązacy wymienieni w konstytucji.

#polityka #dobrazmiana #bekazpodludzi #bekazpisu #neuropa
  • 68
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Haqim: Przeczytaj dokładnie obydwa artykuły które ci podałem. Można kupić do 10g ale sklepy są ukryte i przypominają bardziej polskie punkty z dopalaczami niż cofeeshopy holenderskie. Jak policja złapie cię z ziołem do 10g to dostaniesz grzywnę.
  • Odpowiedz
@RuskiAgent1917: o ile łapią. Byłeś w Czechach kiedyś? W ostanim roku byłem dwa razy. Ludzie k---a na ulicy cie potrafią zaczepić żeby ci coś sprzedać. Na koncertach tylko zapach trawska czuć i co rusz ktoś z dziwnym papieroskiem chodzi.
  • Odpowiedz
@iAmTS: Byłem w Czechach raz w maju 2013 włączając to parę dni w Pradze i rzeczywiście bardziej pachnie tam ziołem niż piwem ale prawo to prawo i nie ma co wprowadzać w błąd ewentualnych podróżników. Wystarczy wyjaśnić tak jak ja jaka jest sytuacja że do 10g możesz dostać mandat-grzywnę jak cię złapią.
  • Odpowiedz
@RuskiAgent1917 100% racja. Ale jednak u nich to zmierza w dobrym kierunku (choć o wiele za wolno), a u nas wojna z narkotykami trwa w najlepsze i zamiast się z tego idiotyzmu wycofywać, brniemy śmiało naprzód. Strzelectwo w Czechach też miewa się o wiele lepiej. No i mają fajne ośrodki narciarskie. Ehhh, głupio, że nie umiem po czesku...
  • Odpowiedz
@Pantokrator: U nas za sprawą liroya też poszliśmy do przodu (malutki krok ale zawsze) w sprawie leczniczej marihuany. Opór był spory ale jak pokazano dramat tych dzieci z padaczką lekooporną to się przełamali i jest trochę lepiej. Ale to wciąż za mało.

Ja tam jestem za całkowita legalizacją marihuany,h------u,lsd i grzybów halucynogennych bo w skali szkodliwości te 4 rzeczy są bardzo daleko w tyle za np szlugami czy alko.
  • Odpowiedz
@RuskiAgent1917:
W ogóle szkoda Liroya. Niby wulgarny raper, nieobyty z polityką, ale to był taki zwykły chłop który po prostu chciał dobrze. Od razu rzucił się na głęboką wodę (w Polsce nawet partie "liberalne" nie chciały legalizacji trawy choćby do medycznych celów) i walczył o to z wielkim zaangażowaniem. Dla niego dożywotni szacunek.
Wolę takich prostych Piotrków, niż cwaniaków i karierowiczów w garniturkach i pastowanych bucikach.
Brakuje w polskim sejmie
  • Odpowiedz
w Polsce nawet partie "liberalne" nie chciały legalizacji trawy choćby do medycznych celów


@RatedR: Np ktore? Bo nawet calkiem konserwatywna PO chciala tego
  • Odpowiedz
tak wyglada kraj, ktory po komunie poszedl w strone ateistyczna zamiast narodowo-religijna.


@Haqim: nie po komunie a po IIWŚ, no i u nas KK pomógł w "obaleniu" PRLu
  • Odpowiedz
@RuskiAgent1917 w Holandii też nie jest całkiem legalna, ale w praktyce w zasadzie jest. W Czechach taka różnica, że nie ma coffee shopów, czy jak kto woli barów zielnych ;)

Jak się do tego doda, że zanim zioło było tam mocno akceptowane i Policja często posiadaczom odpuszczała to wychodzi, że tam nie ma zbyt dużej różnicy między depenalizacją a legalizacją. W praktyce tego nie odczujesz.
  • Odpowiedz