Aktywne Wpisy

MonazoPL +66
Organizujemy nowe #rozdajo – do zdobycia jest karta podarunkowa o wartości 100 zł do Allegro!
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jakie były Twoje najgorzej wydane pieniądze i dlaczego?
––––––––––––––––––––––––––––––
Przy
Aby wziąć udział w konkursie, zaplusuj ten wpis oraz w komentarzu krótko odpowiedz na pytanie konkursowe: Jakie były Twoje najgorzej wydane pieniądze i dlaczego?
––––––––––––––––––––––––––––––
Przy
źródło: rozdajo monazo
Pobierz
Dominikjagoda +15
Beemiarze to inna gęstość. Wymienią w gruzie amortyzatory, klocki i olej, zrobią polerkę i myślą, że posiadają jakiegoś białego kruka po którego zjadą się pasjonaci z całego świata. Do tego wypracowanie jaka to solidna stara motoryzacja.
#motoryzacja #samochody #polskiedrogi
#motoryzacja #samochody #polskiedrogi
źródło: temp_file1742191831559369555
Pobierz




Pracuję sobie w takim miejscu, gdzie od czasu do czasu ludzie zostawiają swoje dane osobowe, jeśli chcą otrzymać newsletter i tym podobne bajery. I wiecie co mnie najbardziej bawi? Kiedy mówią „Mogę podać samo imię? Nie chce podawać nazwiska”, a potem dodają do tego adres e-mail, który - jak się już pewnie domyślacie - składa się z ich imienia i nazwiska.
Wiadomo, czasem można mieć oszukane dane (przestawiona literka, coś brzmiącego podobnie), ale czasem okazuje się, że to ich prawdziwe nazwisko.
Co ciekawe, z podawaniem daty urodzenia lub numeru telefonu nie ma w ogóle problemu ¯_(ツ)_/¯
Nie taguję, bo u Was nocna.
@pauleene: :D zajebiste :D
Miło brzmi. W stanach będąc spotkałem się też z chęcią pomocy (nieproszonej, sami z siebie), ale pewnego razu angielka siedziała obok mnie w barze i barmanka zrozumiała o jakiego prosiłem drinka.. to angielka musiała się przypieprzyć, że co ja tu robię, skoro nie mówię po angielsku. Suka. ;)
Długo tam jesteś?
Ależ nie
Trochę muszę Ci przyznać racje jeśli chodzi o taką powierzchowność relacji. Ale może to wynikać też z faktu, że jestem tu nadal dość krótko.
Trochę pewnie ma w tym tez zasługa tego, jak skonstruowany jest język angielski. Dla mnie na przykład to „Hello, how are you” na przywitanie jest mocno sztuczne i dziwne. Mam na
Prace znalazłam na seek.au.com - takim ichniejszym pracuj.pl :) Bez zadnych pośredników w typie agencji pracy (tych jest w Australii bez liku, ale w praktyce niezbyt pomocne), wysłałam cv, poszłam na rozmowę kwalifikacyjną i tyle. Miałam trochę wyższe kompetencje przywiezione z Polski, ale nie liczyłam na złote góry w Sydney bez „lokalnego” doświadczenia, które jest tu wyjątkowo mocno cenione. Ale wyrabiam je sobie właśnie na tej recepcji
Tylko gdzieś po drodze ten Londyn mi się odwidział. Jeździłam też trochę po Europie, ale
@kubson93 Trochę to rozumiem, sama staram się nie rzucać swoimi danymi na lewo i prawo i trzymać instagrama prywatnego, tylko dla znajomych. Ale trochę mnie bawi to takie pozorne bezpieczeństwo: nie podam nazwiska obcej osobie, ale mam je w adresie mailowym, który rozdaję firmom do