Wpis z mikrobloga

O jak kekłam Mirki. Po dwóch dniach pisania zostało mi zaproponowane spotkanie, a ja odmówiłam (taką mam zasadę, że się zbyt szybko z randomami z neta nie spotykam i tyle). W odpowiedzi dostałam #ragemodeon i nachalne próby namówienia mnie do zmiany zdania. Na koniec usłyszałam, że to głupia zasada (super szacunek do drugiej osoby, bulwo). Co sie okazało? Stulejka z wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Macie nawet zdjątko ʕʔ

PS czekam na hejty na "świrniętą laskę" xDDDD

Mirko - kocham Was! +10 do beki od samego rana :3

#bekazpodludzi #logikaniebieskichpaskow #stulejacontent
Kinja - O jak kekłam Mirki. Po dwóch dniach pisania zostało mi zaproponowane spotkani...

źródło: comment_nQrS6SvuWN0onfKc7hdS7V1xWPyCn6iv.jpg

Pobierz
  • 330
  • Odpowiedz
@Kinja: Nie wiem czego się spodziewałaś postując to tutaj ;)
Przecież tutaj sfrustrowani faceci mają swoje kółka wzajemnej adoracji...

Wykopki nie rozumieją, elastyczności tych zasad i nie widzą swoich błędów, rozmawiają z dziewczynami jakby rozmowa to był proces do którego można zastosować prosty algorytm, czasami nawet nie słuchając drugiej strony...
W pewnym momencie zawsze dochodzi do momentu przeciążenia systemu i taki mirek od razu ląduje w punkcie "nic z tego nie będzie" i włącza mu się automatyczny zawór bezpieczeństwa, czyli wylanie frustracji.
Żaden przegryw nie bierze pod uwagę poprzednich doświadczeń dziewczyny, albo tego, że może mieć dołek i nie mieć ochoty na spotkanie, albo może być po prostu nieśmiała i czuć się niekomfortowo z kimś kogo poglądów na życie nawet nie zna... @Kinja napisała, że okres oczekiwania na spotkanie jak się rozmowa nie klei wynosi nieskończoność... Jestem pewien, że jakby rozmowa się kleiła i dziewczyna czuła się z tym komfortowo, to spotkałaby się nawet następnego dnia, Inteligencja emocjonalna na wykopie to coś jak czarna magia i ludzie tutaj nie widzą żadnych alarmujących elementów, w rozmowach przy czytaniu których, ja chodzę po
  • Odpowiedz
@MrSzatanek: wszystko co zalezy troche popisac i wszystko co zalezy czy kobiecie w ogole na spotkaniu zalezy. jak ma mnie zbywac i nie ma inicjatywy ani troche to niech ssie. oczywiscie komentarz o byciu ksiezniczka co pol roku chce pisac bym wstrzymał, bo to bez sensu, zdania jej to nie zmieni, ale jednak swoje sie pomysli. jak ktos uwaza ze w necie da sie poznac kogos dobrze tylko pisząc to
  • Odpowiedz
Pomyśl sobie, że później musisz także czekać. Na zaproszenie do domu, na wspólne spanie w jednym łóżku, poznanie jej rodziców, oraz inne czynności, bo na wszystko przychodzi czas. To dopiero jest szok dla stulejarza.


@MrSzatanek: nie mam czasu na to by pol roku pisac. jesli jestes niezainteresowana mow od razu, amiast marnowac mi czas, a potem po 3 miesiacach pisania mowisz, a #!$%@? pojawił sie lepszy i byłeś tylko kolegą
  • Odpowiedz
@Kinja: jeszcze zakończenie rozmowy, które wkleiłaś kojaży mi się z tym typem

Sam siebie pozdrawiam, bo jestem kozacki <3

No #!$%@?, co za lamus z narcystycznymi zapędami xD
Do tego kolejny, który daje Tobie prowadzić rozmowę w dowolnym kierunku, w sumie to dziwię się tylko, że przeszłaś z nim na facebooka, od początku widać, że typ ma ciśnienie w majtach xD
  • Odpowiedz
@Kinja: fajnie, dałaś idealny przykład #!$%@? OBU STRON XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD jedna bada czy dasz sie namowic, druga dalej sie tłumaczy i tłumaczy. zadne z was nie ucielo krotko tematu.

ale bardziej kobiety sa tu winne. wiesz czemu? bo mielismy w zyciu mnostwo okazji w zyciu, gdzie kobieta zmienila zdanie i zrobiła cos wbrew niby sobie. to juz jest doswiadczenie z niezdecydowanymi kobietami, ktore nie wiedzą czego chcą.

najwyrazniej miał to
  • Odpowiedz
Nie ma co tłumaczyć, że jeśli dziewczyna nie chce się z tobą spotkać przez 2 miesiące


@BDLK_IMPRTR: niektore chca rzeczywiscie pol roku a nawet rok i daja przyklady ze jedyne znajomosci jakie miala to takie z pisaniem rok. to trzeba miec szalenie nudne i puste zycie,m by sobie pozwolic na taka strate czasu. najlepsze ze moze sie odwidziec w 9 miesiącu xD

po obronie, gdy weszła na fb czekało na nią kilka wiadomości z różnego etapu frustracji tego typa xD najpierw coś w rodzaju "cześć, jak tam przygotowania", po paru godzinach "rozumiem, że jesteś zajęta :)" następnego dnia "odezwij się!", wieczorem "aha", w dniu obrony, "rozumiem, że to koniec?" xD gdy wreszcie wieczorem po obronie mu odpisała coś, to wylał na nią wiadro pomyj, a gdy napisała, że zachowuje się jak dziecko, on wyzwał ją od #!$%@? i stwierdził, że ma znacznie ładniejsze od niej czekające w kolejce i rozmawiał z nią tylko dla tego, że była pierwsza w kolejce...
  • Odpowiedz
@Ambiwalentnik: Mam problem ze stanowczym napisaniem komuś, żeby #!$%@?ł przez pracę. Pracuję w obsłudze klienta i tam niestety zawsze muszę być miła i co zauważyłam - przekłada się to też na takie sytuacje, niestety. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Powinnam była kazać mu spadać na początku. Ok. W tym wpisie jednak chodzi mi o jego reakcję na moją odmowę co do spotkania. O to, że jak coś
  • Odpowiedz
@Ambiwalentnik: Bla bla bla. Po incydencie z kobietą która po jednym spotkaniu wybierała imiona naszych dzieci, zmieniłem podejście i naprawdę można wyłapać elementy rozmowy, które świadczą np. o #!$%@? mózgowym.I nikt nie pisze, że to serio pół roku.

@Ambiwalentnik: Ach, no tak, przecież masz tak napięty grafik i czas tak cenny, że szkoda tracić dla potencjalnej żony XD

Równie dobrze możesz trafić na ostrożną dziewczynę, która zraziła się
  • Odpowiedz
Mam problem ze stanowczym napisaniem komuś, żeby #!$%@?ł przez pracę. Pracuję w obsłudze klienta i tam niestety zawsze muszę być miła i co zauważyłam - przekłada się to też na takie sytuacje, niestety. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Powinnam była kazać mu spadać na początku. Ok. W tym wpisie jednak chodzi mi o jego reakcję na moją odmowę co do spotkania. O to, że jak coś poszło nie po
  • Odpowiedz
Bla bla bla. Po incydencie z kobietą która po jednym spotkaniu wybierała imiona naszych dzieci, zmieniłem podejście i naprawdę można wyłapać elementy rozmowy, które świadczą np. o #!$%@? mózgowym


@MrSzatanek: super, teraz mozesz zostac kołczem inauczac jak po jednym incydencie splawiac kogos kto jest za bardzo zainteresowany:)

.I nikt nie pisze, że to serio pół
  • Odpowiedz