Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
W gorących lata historia jakiegoś stuleja, który planuje wygarnąć typowi zdradzającemu swoją dziewczynę oraz jej o wszystkim powiedzieć. To ja wam opowiem krótką historię takiego w----------a się w nieswoje sprawy.

Miałem parę znajomych, nawet szczęśliwy związek, wydawałoby się, pasowali do siebie. No ale ziomkowi coś o----------o i zaczął latać na boki. Nie k----ć się na lewo i prawo, ale miał laskę, z którą się spotykał. Nie robił tego ostentacyjnie, ale jak zawsze przy takich okazjach, nie da się tego ukryć i parę osób się o tym dowiedziało.

Jego dziewczyna jednak o niczym nie wiedziała, związek dalej trwał, nie wiem na ile szczęśliwy, ale byli ze sobą w każdym razie.

W pewnym momencie jakiś lamus poczuł się w obowiązku poinformowania dziewczyny o tej sytuacji. Nie miał w tym żadnego interesu, pewnie tłumaczył sobie, że czyni dobro, że ratuje dziewczynie przyszłość, że otwiera jej klapki z oczu.
No owszem, otworzył jej, zerwała z nim, a krótko potem nałykała się prochów i jej już nie uratowali. Od jej przyjaciółki dowiedziałem się, że nie mogła znieść świadomości, że facet ją zdradzał i że inni o tym wiedzieli, nie mogła żyć z tą myślą.

Kto jest winny tej sytuacji? Oczywiście, głównie facet zdradzający.
Czy dało się jej uniknąć? Na pewno, gdyby facet jej nie zdradzał, nie miałaby powodów, żeby się zabić.
Czy rycerzyk powinien się w--------ć w nie swój związek i zgrywać praworządnego? Moim zdaniem nie. Czasem naprawdę lepiej zamknąć mordę i dać życiu toczyć się po swojemu. Gdyby pilnował swojego nosa, dziewczyna pewnie nadal by żyła. Może facet sam by z nią zerwał, może dowiedziałaby się w taki sposób, który by jej tak na banię nie wjechał? Tego nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że rycerzyk bezpośrednio przyczynił się do śmierci tej dziewczyny.
#przemysleniazdupy #zwiazki #bialorycerze

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: A jaka to różnica czy zabiła się bo dowiedziała się od randomka, a jakby dowiedziała się rok później od tej laski albo z jakiegoś innego źródła? Do niczego się nie przyczynił, laska słaba psychicznie skoro ze sobą skończyła z tego powodu. Twoja historyka to żaden argument za tym aby nie uświadamiać osoby zdradzanej, ale o tym chyba wiesz skoro nie masz odwagi napisać tego ze swojego konta.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: to ona jest winna swojej śmierci nie ten chłopak. Poza tym z tym wtrącaniem to prawda. Tez znałam kolesia który ruchal wszystko co się rusza, jego kumpel poinformował jego narzeczona i okazało się ze wcale zła nie była bo ona tez się j----a na prawo i lewo. Wszyscy wyszli na debili dookoła
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: w tej historii ten "rycerzyk" tylko przyspieszył nieuniknione. Laska miała jakieś grubsze problemy psychiczne bo samobója ciężko w taki sposób wytłumaczyć... mimo, że takie sensacje często prowadzą do depresji.
  • Odpowiedz
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: Poszukaj w tym dobrych stron Jeżeli byliby dalej w związek i ona nie miałaby świadomości pojawiło by się na przykład dziecko to mogłaby jeszcze je zabić albo go w lepszym przypadku osierocił aby dziecko Innymi słowy mogło być gorzej dobrze zrobił nie mógł wiedzieć że laska ma słabą psychikę A jak to mówią Gdybym wiedział że się wywrócę to bym się położył
  • Odpowiedz
Kto jest winny tej sytuacji?


@AnonimoweMirkoWyznania: tylko i wyłącznie facet, który zdradzał swoją dziewczynę. Prędzej czy później prawda wyszłaby na jaw. Pisałeś, że grono znajomych wiedziało o pannie na boku, także to było jedynie kwestią czasu, aż dziewczyna by się dowiedziała.
  • Odpowiedz
@piastun Wcale nie tak ciężko. Różnie ludzie reagują. Powody samobójstw często wydają się błahe gdy nie znamy całego zaplecza. Wyobraź sobie, że ty jesteś tą dziewczyną i dowiadujesz się, że najbliższa ci osoba cię zdradza i w dodatku wiele osób z twojego otoczenia, którym ufałeś wiedziało o tym. Czujesz się oszukany, jak idiota, wyobrażasz sobie co myślą o tobie rodzina i znajomi, zdajesz sobie sprawę jak ślepy byłeś, może coś podejrzewałeś,
  • Odpowiedz
@Pienio69: A jak się kończą to często kochanka lubi uświadomić rogaczkę, a koniec jednego romansu często wiąże się z rozpoczęciem kolejnego bo zdradzajacy czuje się bezkarny i znowu jest opcja że się dowie, są też takie romanse które kończą się tym że facet odchodzi do kochanki i tworzą zwiazek, jak sam wspomniałeś życie nie jest czarno białe więc czemu zakładasz, że Twoja wersja jest niby najbardziej powszechna? Dodatkowo jak jest
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania Szanuję gościa co powiedział lasce o zdradzie. Przynajmniej ma więcej odwagi niż ci wszyscy ludzie którzy siedzieli cicho i udawali że wszystko jest w porządku.
I jestem na 100% pewien że gdyby w tej historyjce to dziewczyna by zdradzała to zaraz by wszyscy stali się zasranymi obrońcami moralności i wszystko by powiedzieli. Podwójne standardy, psia jego mać.
  • Odpowiedz
@Pienio69: @InsaneMaiden: byłam w sytuacji tej dziewczyny, jak widać żyję xD Co więcej wiedziała o tym moja rodzina np. i o ile tak to plotkują o byle czym to nie potrafili mi powiedzieć prawdy i nie powiem, ale przez to mam do nich dystans od tego czasu, a minęło 2 lata z hakiem. A sytuacja była taka, że jak mówi @ImYourPastClaire: skoro nie wiedziałam o pierwszej
  • Odpowiedz
Widzę @AnonimoweMirkoWyznania i myślę - a może tym razem nie ma tam nic rakowego. Gdzie tam, znowu jakieś przemyślenia z tyłka. Ale widać sam przeczuwałeś rakowość swoich stwierdzeń, skoro postanowiłeś nie pisać ich z prawdziwego konta.

Typ, który lojalnie poinformował dziewczynę o niewierności chłopaka, winien jej śmierci. Serio? Wykop nie przestaje mnie zaskakiwać.
  • Odpowiedz