Aktywne Wpisy
eisil +54
Gniję już na tym neecie ehhh
Potrzebuję ludzi. Potrzebuję akceptacji, serdeczności, chwytającej rozmowy, sympatii, uczuć wyższych. Brakuję mi tego, chciałbym tego zaznawać.
Tylko cóż...
Chłop jest bezrobotny, a ludzie takimi gardzą, bo sami muszą #!$%@?ć i dążą do czegoś, często muszą sami się utrzymać, więc mają ból dupy jeśli ty nie robisz tego samego, a pytanie "czym się zajmujesz", to pytanie bazowe. Ja nie mam na nie odpowiedzi, bo zajmuję się niczym,
Potrzebuję ludzi. Potrzebuję akceptacji, serdeczności, chwytającej rozmowy, sympatii, uczuć wyższych. Brakuję mi tego, chciałbym tego zaznawać.
Tylko cóż...
Chłop jest bezrobotny, a ludzie takimi gardzą, bo sami muszą #!$%@?ć i dążą do czegoś, często muszą sami się utrzymać, więc mają ból dupy jeśli ty nie robisz tego samego, a pytanie "czym się zajmujesz", to pytanie bazowe. Ja nie mam na nie odpowiedzi, bo zajmuję się niczym,
kamil-tika +69
Widze, ze swir BNT znowu wlazl na kolejny wiezowiec. To sie dopiero nazywa narazenie zycia dla jakiejs fajnej przygody. Tymczasem w tym samym momencie p0lka udostepnia jakiemus niepismiennemu mokebe z kraju trzeciego swiata swojego przyrodzenia rowniez w ramach przygody i rowniez z narazeniem zycia (HIV, Aids, rzeżączka itd.). No ale coz.. kazdy inaczej rozumie fraze "przezycie fajnej przygody" tyle, ze u mezczyzn przygoda ma zawsze wiele postaci a u polskich swin zawsze
Cześć #mirkokoksy #mikrokoksy #silownia
Czytam często Wasze posty, widzę, że siedzi tutaj parę konkretnych osób, prosiłbym Was o pomoc.
Trenuję obecnie w ciągu około 8 miesięcy, dawniej wiele powrotów i odpuszczania siłki, kiedyś także trenowałem boks..
Obecnie 33 lata, ciało jak widzicie na zdjęciu. Trzymam michę aktualnie na około 2900kcal przy 174 (fik) i 85kg!! - trenujac o FBW (na razie dobrze z progresem) tutaj pytania:
-budować coś dalej przez zwiększenie kcal i ogólnie iść w stronę budowania
czy
-zdecydowanie rozpocząć redukcję i pozbyć się tego zalania które nie oszukujmy się - jest. No i ta cholerna lipomastia która jakoś nie chce się zmienijszyć (badane, to nie gino).
Proszę o komentarze, wskazówki..
(na foto musiałem pomazać, bo burdel niesamowity ( ͡° ʖ̯ ͡°) )
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling}
Czyli raczej kierunek będzie tej rekompozycji bądź zwyczajnie redukcji etapami.. Czyli jak wyżej pisałem, raczej z 2900 na 2500 i sukcesywnie obserwować, dokładać interwały 2/3x tyg i najwyżej obniżać kalorie.
@beefislife suchoklatesem aż tak nie jestem, raczej powiedziałbym, że stąd ten post, bo zaczyna mi ta waga tak delikatnie ciążyć. Wolałbym raczej redukować i
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Asterling}
https://www.youtube.com/watch?v=cSM6fN7NNHM
http://www.body-factory.pl/showthread.php?15765-Art-Redukcja-dla-laik%C3%B3w-leniuch%C3%B3w
@siemankotudaniel: Niestety większość osób tak myśli, i dlatego jest tyle słabych sucharów wszędzie, mało kto jest duży silny.
@AnonimoweMirkoWyznania: Moim zdaniem masz sylwetkę normalną (tak z tego zdjęcia wygląda) nie chudy ale tez nie gruby. Sprawa wygląda tak.
1. Decydujesz się na konkretną redukcję - na początku pójdzie łatwo,
- Najcięższa - zaprocentuje w dłuższym rozrachunku. redukcja do niskiego bf i wtedy bulk na czystej misce.
- Ciężka - ogarnięcie ile potrzebujesz do utrzymania wagi rozpoczęcie SL na tym poziomie, po SL dodawanie kalorii i robienie konkretnych treningów siłowych 4 razy w tygodniu.
- Normikowa - redukcja 2-3 miesiące, cieszenie się z efektów i narzekanie za 8 miesięcy przez powrót do słabej sylwetki.
I chyba wybieram opcję @IntruderXXL: numer 2 / @orlando74: opcję cieżką.. Popracuję teraz na SL, choć teraz robię 'FBW Sakera' i też dobrze wchodzi więc jeszcze chwilę pociągnę na tym i wejdę na SL. Michę obniżę dekilatnie z 2900 na 2600 i będę obserwował...
Myślę, że wole nawet jeszcze być trochę zalany z pół roku,