Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
az nie chce mi sie wierzyc to co sie #!$%@? dzisiaj w #pracbaza .
pracuje od roku w mniejszej firmie, od poczatku bylo super, wszystko sie dogadywali, wychodzilismy na piwo, rozmawialismy,smialismy sie, wyjezdzalismy na wakacje itd. bardzo w porzadku ludzie, w podobnym wieku. Jakis czas temu zaczelo sie sypac, cos mi sie nie spodobalo i zeby postawic na swoim, postanowilem ze nie bede 3 osobom za darmo wozil dupy moim autem w jedna i druga strone(z domu do pracy i z powrotem,nigdy nie wzialem grosza przez 8 miesiecy) no i po mojej (slusznej i sprawiedliwej) decyzji niestety juz nie bylo tak super, ale bylo normalnie.

Wszystko na dystans przez 3 ostatnie miesiace,hej co tam slychac,itd itp. Po prostu znajomi z pracy, tak o, do pogadania w pracy i to wszystko.
Kilka dni temu zaczely sie szepty, wychodzenie na przerwe beze mnie, jakies teksty "pozniej ci powiem", no to mowie ok, nie sa rozmowni to tez nie bede sie bez sensu odzywal.

dzisiaj tak jak kazdego poprzedniego dnia, wszedlem, siema, co tam, gadka szmatka. przychodzi godzina 14, przyjezdza szefowa na pogaduszki i nagle ja i moj kolega jestesmy wzywani "na dywanik", lekko jestem zdziwiony bo nic sie nie dzialo w ostatnich dniach niepokojacego.

no to szefowa na to ze sa na mnie donosy, lacznie 5 tematow do obgadania, troche mnie zamurowalo ale staralem sie na wszystko odpowiadac zgodnie z prawda bo bez sensu klamac jak ktos jest kretem w firmie i ten ktos zebral informacje w ciagu ostatnich kilku miesiecy i za jednym razem puscil maile do szefowej na moj i kolegi temat :D

po #!$%@? i naradzeniu sie z innymi wyszlo na to ze ktoregos dnia wyszedlem z pracy wczesniej a ktorys z moich kolegow z firmy #!$%@? mi sie na komputer, otworzyl facebooka, rozne inne strony na ktorych rozmawialem na rozne tematy i ten moj "kolega" z ktorym znam sie od poczatku pracy i byl dla mnie bardzo w porzadku,porobil zdjecia z mojego facebooka + innych stron z historii google chrome, przeslal 5 zalacznikow ze screenami z moich prywatnych rozmow, z mojego komputera do szefostwa :D dodajac przy tym ze okradam firme i slyszal, ze planuje sie zwolnic w przeciagu 2 tygodni (co nawet nie jest prawda). Rozmowa trwala 30 minut, pytania typu dlaczego chce sie zwolnic, ja nawet nie wiem o co chodzi... do kolegi ze okradl firme i jego pieniadze beda weryfikowane bo przyszly donosy ze kombinuje aby firme okrasc...

Po dluzszej rozmowie z szefem wyszlo na to ze moi koledzy z pracy byli tak bardzo zazdrosni o pieniadze ktore ja i moj kolega zarabiamy,ze postanowil poczytac moje prywatne rozmowy, przeslac do szefostwa, dodac pare swoich zmyslonych historii po to ,aby nas #!$%@? z pracy... duzo sie nasluchalem historii o roznych osobach, ale takiego czegos w zyciu bym sie nie spodziewal po normalnych osobach w wieku 23-25 lat, ze sa zdolni do takiego czegos... Szefowa tylko skomentowala ze jakby miala kogos wyrzucic to by byla ta osoba ktora na nas donosiła bo w tym miesiacu z prowizji ma na razie minimalna 1459zl... A po calej sytuacji, szefostwo nas zaprasza na wigilie firmowa... na pewno, z tymi ludzmi ;) postanowilismy ze zmieniamy prace, bo w takiej toksycznej atmosferze nie bedziemy siedziec, z tak zazdrosnymi ludzmi, ktorzy potrafia zmyslic historie aby szef nas wyrzucil z pracy... na pewno szefostwo bedzie zadowolone i podziekuje donosicielowi jak 3 najwiecej zarabiajace osoby w firmie odchodza do konkurencji... powodzenia.

#praca #zalesie #gorzkiezale #podludzie #korposwiat #korpo

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Pobierz
źródło: comment_9qtxoSwy8wRprzzd5KJOu0KvGaqNfsiK.jpg
  • 26
hej: Hah... przeszłam to samo i dałam sobie spokój i odeszłam. Tez zarabiałam najwięcej, miałam najwyższe kompetencje i uczyłam się dalej. Jeździłam na kursy i inwestowałam w rozwój. "Koleżanki" z pracy poleciały do szefa, że one się czuja zagrożone tym, że się uczę i przy ewentualnych zwolnieniach one pójdą na pierwszy ogień. Dołożyły do tego, że na pewno sobie dorabiam na boku bo skąd mogę mieć pieniądze na dalsze kursy i,
OP: @UlfNitjsefni;

mysle,ze jest... ale szkoda zachodu
@srul2016;
tak, na poczatku bylo zajebiscie, wiec razem zaplanowalismy fajny wyjazd i wszystko bylo spoko. tylko ze to byly czasy kiedy kazdy zarabial podobnie i nikt nie mial byc o co zazdrosny. teraz sie pozmienialo, dwojka zarabia grosze, jeden sobie radzi, a ja i kolega jestesmy duzo lepsi. no i sie zaczelo dochodzenie, jak to robimy i czy na pewno uczciwie. kupno
@AnonimoweMirkoWyznania
Przecież szefowa powiedziała, że to donosiciela najchętniej by zwolniła, więc o co chodzi? A tamtego możesz zgłosić pod paragraf i policji będzie musiała powiedzieć kto to. Jeśli to było włamanie na komputer.
A tamtego możesz zgłosić pod paragraf i policji będzie musiała powiedzieć kto to. Jeśli to było włamanie na komputer.


@Endrius: jaki paragraf, to jego wina, ze zostawia komputer, serio, zluzujcie majty.
@AnonimoweMirkoWyznania: Przyjaźń kończy się tam gdzie zaczynają się pieniądze.

A tak na marginesie, korzystanie z prywatnych kont fejsbukowych na komputerach firmowych to nie jest dobry pomysł. A jeżeli już musisz to pamiętaj, że istnieje tryb prywatny w przeglądarce i opcja wyloguj. Zapamiętywanie haseł też można wyłączyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)