Wpis z mikrobloga

Dzisiejszy dzień jest dla mnie bardzo ważny.
Podjęłam słuszną decyzję i umówiłam się sama po raz pierwszy do #psychiatra.

Boję się jak #!$%@?, bo doszłam do etapu, gdzie nauczyłam się tak perfekcyjnie żyć z depresją i natręctwami, że w pewnym momencie stało się to wygodne.

Tym bardziej się boję, bo kiedyś poszłam do psychologa i lekarza, od których wyszłam #!$%@?, że jak to mogę mieć natręctwa w wieku 20 lat, ale z receptą na xanax ( ͡º ͜ʖ͡º).

Wiem, że lekarz będzie naciskać na pobyt na oddziale. Trzymajcie za mnie kciuki :)

Nie wiem, jak to otagować #nerwica #depresja #szpitalpsychiatryczny #oswiadczenie #psychiatria
  • 27
  • Odpowiedz
@FishyGuy: odruchowe i męczące ;) bo z jednej strony robię to już bezmyślnie, z drugiej, jeśli próbowałam nie liczyć albo liczyć do innej liczby to np. bardzo trudno było mi leżeć, zasnąć. Kłopoty ze snem mam spore, a coś takiego to bezsenna noc.
  • Odpowiedz
@savanna: Hmm a w jakim stopniu wykluczało Cię to ze społeczeństwa/utrudniało Ci pracę(jej znalezienie)/naukę czy studiowanie? Można to przedstawić jako wewnętrzny przymus zrobienia czegoś? Przepraszam za grad pytań, jestem ciekaw a jeśli nie masz ochoty to nie odpowiadaj ;)
  • Odpowiedz
@FishyGuy: spoko. Wygląda to tak, że dwa lata temu studia rzuciłam, mimo, że został mi rok, bo nie wytrzymałam. Tu powód jest też inny, przez wiele lat chorowałam na coś, to się nasilało, bałam się już wychodzić z domu, żeby nie dostać ataku, skrajne napięcie. Pracuję od tamtej pory zdalnie, tyle dobrego, że jestem dobra w pisaniu i łapię zlecenia.
  • Odpowiedz
@savanna: wołaj jakie efekty, bo większość rzeczy jakie opisujesz dotyczą też mnie. Jelito wrażliwe, nerwica natręctw, hipochondria, z sercem też miałem problemy, a z brzuchem (jelitami) to cały czas. Mam jeszcze takie czarne myśli czasami, albo lęki takie metafizyczne, że boję się, że nie ograniam tego świata, że go nie rozumiem itd.
  • Odpowiedz
@savanna: Zemdlałaś kiedyś z powodu tych tak jakby "zbitych myśli"? Bo ja sam chyba nie mam nerwicy natręctw ale chyba objawia się to tak, że nagle wskakuje Ci do głowy sporej wielkości blok i jak sobie go nie rozbierzesz na części to zgniecie? Możesz opisać jak to przeżywasz, jestem ciekawy, kiedyś spotkałem osobę opisującą się jako chora na to i właśnie przytrafiło jej się zemdleć ni stąd ni zowąd.
Masz
  • Odpowiedz
@nowylogin234: hmm... lekarz pierwszego kontaktu zdiagnozował mi to ibs, ale objawy są inne. Tu chodzi o to, że w pewnych momentach zaboli mnie jakieś miejsce w brzuchu jakiś skurcz. Kiedyś to było częściej. Lekarz powiedział, że to dlatego, że moje jelita nie mieszczą się w moim brzuchu. Jestem dość szczupły. Nie chcę mi się wierzyć, że przez to. To nie jest powiązane z tym co jem. To raczej z nerwów,
  • Odpowiedz
@MrBanana: Nie robiłem usg jelit chyba z tego co pamiętam. TO ty nie masz zespołu jelita wrażliwego stary. Bo charakterystyczny aspekt tego to jest nagłe parcie na wypróżnianie. Często w niekomfortowych sytuacjach/ całkowicie losowych, niekiedy ostry krótki ból jakby cie miało rozsadzić
  • Odpowiedz