Aktywne Wpisy
valhander +158
gram pierwszy raz >:]
#masseffect
#masseffect
Riannon86 +155
Sprzątam w domowych książkach i znalazłam książkę kucharska prababci z 1889. Podsylam kilka stron. Gdyby ktoś chciał jakieś przepisy dajcie znać. #gruparatowaniapoziomu #gotujzwykopem #kuchnia #historia #ksiazki
Zataiłem pewien ważny fakt przed dziewczyną, ona się o tym dowiedziała i zerwała ( ͡° ʖ̯ ͡°). Pisałem do niej i przepraszałem ale jest nieugięta.
Cztery miesiące temu poznałem dziewczynę, ona 29 lvl, ja 31, dla mnie cud, miód i orzeszki, ładna, mądra, z zainteresowaniami, mająca swoje zdanie. Od razu się nią zainteresowałem i zaczeliśmy się spotykać.
Na jakimś spotkaniu zapytałem się jej czy jest coś czego nie toleruje u mężczyzn, coś co sprawia, że facet od razu jest skreślony, wymieniła kilka rzeczy w tym powiedziała, ze nie spotkałaby się z kimś kto zażywa narkotyki w tym pali marihuanę, a tak się składa, że ja kilka razy w miesiącu sobie popalam. Więc pociągnąłem temat i dopytałem dlaczego, no bo przecież to nie heroina tylko maryśka do poprawy humoru. Powiedziała, że marihuana to też jest narkotyk i nie chce się spotykać z kimś kto przychodzi zjarany na spotkanie i musi palić żeby mieć dobry humor.
W każdym razie spoytkaliśmy się dalej, ja dalej popalałem sobie maryśkę i tak czas mijał. Czasmi myślałem o tym jak tu rozwiązać ten problem, tzn. dla mnie to że pale nie było problelelm tylko to, że ona tego nie akceptuje. Będę szczery, z góry założyłem i miałem szczerą nadzieję, że ona przymknie na to oko, ja byłem w niej zakochany ona we mnie i wiecie jak to jets jak się jest zakochanym, na niektóre rzeczy przymyka się trochę oko, z resztą nie chciałem jej teraz o tym mówić, chciałem jeszcze trochę poczekać, niestety wyprzedził mnie mój kolega, który nie wiedział co ona o tym myśli i jej o tym po prostu powiedział. Właściwie nie powiedział tylko się spytał czy ona tez lubi sobie popalić no i dalej już temat poszedł sam :/.
Dziewczyna się o tym dowiedziała i spytała się czy to prawda. Nie miałam już co kłamać i powiedziałem, że tak. Na co ona mi tak po prostu oznajmiła, ze to koniec naszej znajomości. Powiedziała, że od początku wiedziałem, że ona nie toleruje żadnych narkotyków a mimo to zdecydowałem się kontunuować naszą znajomość i że zmarnowałem jej czas, że zdawałem sobie sprawę z tego, ze ona nie chce kogoś kto pali że to dla niej ważne i co ja sobie wyobrażałem, że jak to będzie jak ona się o tym dowie?
Kurcze no, ja nie spodziewałem się, że ona ot tak zerwie, powie że to koniec. No mówiła, że nie cche kogoś kto pali, wiem o tym, ale miałem nadzieję, ze to się jakoś ułoży. Poza tym po usłyszeniu, ze oan nie toleruje narkotyków miałem tak po porostu jej powiedzieć, słuchaj tak się składa, ze ja palę a ty tego nie tolerujesz, ja nie zamierzam przestać więc nie pasujemy do siebie - na co ona odpowiedziałą, ze tak mogłem powiedzieć.
Pisałem do niej, ale ona jest nieugięta. Poważnie, ja się w niej zakochałem, żałuję, że ukryłem przed nią fakt że paliłem, ale nie wiem co mam robić. Dać jej czas żeby sobie to wszystko przemyślała i dalej nalegac na spotkanie? Nie cche prze taką głupotę jej tracić. Jak to dobrze wszystko rozegrać???
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #zalesie #narkotykizawszespoko
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
@fkiepski124: Nie powiedziałbym, po prostu brak obycia w takim towarzystwie i złe wspomnienia z obserwacji czy zasłyszanych akcji. Tak jakby z alko widzieć tylko meneli.
Komentarz usunięty przez autora
@fkiepski124: No nie do końca, ja po mj tracę koordynację ruchową tzn. nie mam tak pewnych ruchów na na trzeźwo i wolałbym nie wsiadać. Wolałbym, aby samochodami ludzie poruszali się i bez alko i bez narko tylko w przypadku mj ciężko precyzyjne to ustalić.