Wpis z mikrobloga

Moralność na wolnym rynku

Filozofia dóbr

Adam Smith powinien być znany moim czytelnikom a także osobom które w jakiś podstawowy sposób miały kontakt z historią. Ten XVIII wieczny Szkot stworzył podstawy nowoczesnej wymiany kapitału na towary i odwrotnie wyodrębniając ekonomię jako oddzielną naukę. Smith jednak przez całe lata nie wykładał przedmiotu zwanego "Ekonomia" lub "O pozytywnej dystrybucji dóbr". Jego głęboka myśl dała mu katedrę "Filozofii Moralnej" na uniwersytecie w Glasgow i tym samym stanął w gronie jednego z najlepiej wykształconych Brytyjczyków XVIII wieku.

Jego koncepcje, jak każdego wielkiego filozofa sprawdza próba czasu. Jego przewidywanie dotyczące szybkiej industrializacji i rozdzielności zadań sprawdziły się. Tak jak koncepcje Nietzschego i Dostojewskiego żyją lat sto i więcej (Fryderyk nawet przewidział, że jego filozofia zostanie wykorzystana do złych celów, Dostojewski przewidział fanatyczny ateizm) myśl Smitha oddziałuje prawie 250 lat.

Interesuje nas jak Smith wyobrażał sobie wolny rynek i jakie według niego mogły być podstawy moralne które ten wolny rynek by podtrzymywały. Nasz pierwszy-ekonomista-nie-ekonom rozumiał jasno, że dla każdego systemu moralnego może występować inna mieszanka gospodarcza. I tak jak kraje arabskie żyją w specyficznym socialé tak kraje łacińskie wymyśliły system oparty na stabilnej rodzinie, własności i merytokracji. Ta ostatnia jest przedłużeniem średniowiecznego systemu charyzmatów gdzie "charyzmat" - cecha umożliwiająca władzę lub administrację jak pochodzenie, sprawność zarządzania była nadawana przez Boga i rozwijała się w Talent.

Dla Smitha więc wolny rynek i tym samym etyczna wymiana towarów może istnieć tylko w głęboko chrześcijańskim społeczeństwie w którym korupcja została prawie wyrzucona, nie istnieje chciwość a kapitaliści nie wyzyskują pracownika. Sam Adam był w jakiś sposób anarchistą chrześcijańskim pokroju Tolkiena - nie trzeba prawa jeśli jest wewnętrzna etyka i Bóg, głosili jakby jednym głosem. Przeto każdy prawdziwie moralnie człowiek powinien dążyć do takiego Państwa które zapewnia możliwość rozwoju w etycznym kierunku. Dla Smitha bowiem należałoby poświęcić "święte prawo do prostytuowania się" i zabronić go nie z tego powodu, żeby zmniejszyć wpływy do budżetu lecz z tego powodu, żeby nie było to moralnie sankcjonowane przez Państwo. Państwo które sankcjonuje prostytucję uderza znacznie mocniej w podstawy wolnego rynku zapewniając dostęp do prostytucji niż utrudniając do niej dostęp.

Dla Marksa nie było mowy o chrześcijaństwie ani o wolnym rynku. Jeśli Bóg nie istnieje, to nie mają sensu koncepcje moralne ponieważ z grubsza są subiektywne tj. zależne od umysłu a nie od obiektywnej rzeczywistości. Wtedy też należy przeformułować cel Państwa. Sam Marks nie stał daleko od Tolkiena, ale przyjął absolutnie inną formę zarządzania. Dla autora Kapitału człowiek może zostać wyzwolony przez przemysł i technikę i dostać się do świata communi czyli wspólnego Inter-nacjonalistycznego super państwa gdzie państwo jest organem doradczym i planującym "wolny rynek całego świata". Świecki ateizm implikuje, że święte staje się Prawo stanowione tak jak to jest na przykład u Żydów. Następują więc przeformułowania prawa a tym samym moralności tak jak to się działo za czasów Lenina i jego NEP-ów, wolnorynkowej rewolucji w Rosji. Ale dla Marksa communi tj. wspólnotowość jest kreowana przez Państwo tak jak jednostka Corbusiera tj. jeden blok miał przybliżyć i stworzyć bardziej solidarne społeczeństwo podobne do okrzyków rewolucjonistów francuskich. Ale bloki nie stały się źródłem solidarności i Corbusier mylił się co do moralnych podstaw swojej architektury. Lub inaczej, mylił się w Polsce i w Anglii, ale nie we Francji, w południowych Chinach i krajach Arabskich.

Koncepcja Smitha mają tą moralną wyższość nad marksistowskimi ponieważ zakładają moralną zmianę w umyśle samych kapitalistów-pracowników tj. Prawo (nie prawo którym żyjemy na co dzień płacąc w sklepie, ale prawo życia i śmierci) jest pochodzenia wewnętrznego tzn. z wolnej woli i masz prawo je przyjąć albo nie (Raskolnikow). Dla Smitha wolny rynek istnieje tylko wtedy jeśli nastąpi konsensus wolnych umysłów z podobną, chrześcijańską etyką i chęcią zwiększania swojego majątku i polepszania swojego bytu. W takim systemie wymiana byłaby bardzo szybka i oparta na prawdzie i zaufanie a Państwo nie musiałoby kreować prawa zwyczajnego ponieważ etyka działałaby w umysłach ludzkich.

Smitha i Marksa łączy chęć wyzwolenia człowieka z okowów swojej niemocy. Dla Smitha jest to Nowe Jeruzalem - świat bez prawa i Państwa lub z prawem pochodzenia etycznego (patrząc bardziej realistycznie) gdzie ludzie żyją sprawiedliwie obok siebie w stanie pół-anarchii wymieniając się ze sobą zasobami, jeśli mają taką wolę. Dla Marksa to Zjednoczony Proletariat gdzie państwo tworzy etykę pochodzenia prawnego tym samym kreśląc plany wspólnotowości i wspólnej odpowiedzialności. W kapitalizmie Smithowskim bowiem jedna osoba nosi często dużą dozę odpowiedzialności. W komunizmie Marksa odpowiedzialność spoczywa na tysiącach a najważniejszym celem jest osiągnięcie sprawiedliwej redystrybucji dóbr a następnie jej pomnażanie.

Dla Smitha bowiem Państwo może pomóc uwolnić człowieka i sprawić aby żył etycznie. Dla Marksa człowiek wyzwala w jakiś metafizyczny sposób Państwo, biorąc udział w Wielkich Projektach i w Rozwoju Historii*

Obserwuj #ockham

*koncepcja Rozwoju Historii pochodzi od filozofa niemieckiego - Hegla który wierzył w rozwój historii pochodzenia duchowego tj. Historia jest Duchem i Ty bierzesz w niej udział

Moje inne wpisy:

Ojkofobia jako gra psychologiczna https://www.wykop.pl/wpis/27665909/ojkofobia-jako-aparat-wladzy-osobowosc-polakow-wed/

O postmodernizmie i dwóch obozach dyskusji https://www.wykop.pl/wpis/24659545/kulturalna-klotnia-postmodernizm-a-radykalizm-po-k/

O ideologicznych źródłach rewolucji seksualnej https://www.wykop.pl/wpis/23826485/o-zrodlach-rewolucji-seksualnej-seks-nas-wyzwoli-p/

#gruparatowaniapoziomu #4konserwy #neuropa #publicystyka #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #marks #socdem #filozofia #socjologia #ekonomia #korwin #socdem #literatura
Pobierz
źródło: comment_oaib0Qg5tgkbUQOfuWW0GEJc44gw7G4S.jpg
  • 46
@sorek: ASE != Libertarianizm. Tzn. często ludzie zajmują się oboma na raz, ale libertarianizm jest jakieś 100 lat młodszy...
Zacytuję Misesa, który choć ASE nie stworzył, to chyba najwięcej zajmował się samą metodologią:

Ekonomia nie jest zatem oparta na doświadczeniu; nie jest też jego pochodną (jego abstrakcją). Jest systemem dedukcyjnym, wychodzącym od postrzeżenia zasad ludzkiego umysłu i zachowania. W istocie całe nasze doświadczenie na polu ludzkiego działania jest oparte na i
@qj0n: Zdaje sobię sprawę z koncepcji ASE ale czy w gruncie rzeczy nie używają tutaj modelu homo oeconomicus? Behawioryści udowadniają, że często nie wkładamy woli mocy w decyzje i kierujemy się jakimś innym zachowaniem.
Jedna z zasług Korwina jest taka, że wprowadza wielkie masy młodych ludzi do jakichś koncepcji ekonomicznych. Zainteresowanie się sprawą jest lepsze niż w ogóle jej lekceważenie.


@Brzytwa_Ockhama: no nie wiem, Korwin ośmiesza idee wolnorynkowe i cementuje (celowo?) post-PRLowski układ lewaków u koryta poprzez cykliczne spuszczanie w kiblu elektoratu "młodych gniewnych", czyli tych co są zazwyczaj motorem zmiany.

Co do ośmieszania to na pewno każdy był świadkiem albo brał udział w tego
@PafnucyMaj: "w którym 9-10 letnie dzieci pracował 7 dni w tygodniu po 12 godzin dziennie a robotnicy nie mieli żadnych, ale to żadnych praw. "
no patrz, a ja myślałem, ze tym systemem było niewolnictwo, gdzie niewolnik mógł być zabity.
robotnik podlegał pod prawo i mógł poszukać lepszej pracy (lub emigrować) czy nawet stać się specjalistą (gdy pojawiły się skomplikowane maszyny) i zarabiać dużo lepiej.

Niewolnik mógł tylko pracować dla swojego
kapitalizmu angielskiego w XIX wieku, w którym 9-10 letnie dzieci pracował 7 dni w tygodniu po 12 godzin dziennie


@PafnucyMaj: Oprócz tego na dochód Anglii i innych potęg kolonialnych pracowały olbrzymie kolonie na całej kuli ziemskiej. Na każdego obywatela kraju kolonialnego pracowało wielokrotnie więcej mieszkańców krajów skolonizowanych. Zbrodnie szły w dziesiątkach milionów trupów. W samym Kongo padło 10-15 mln. Regularne klęski głodu w Indiach na ten przykład wcale nie przerywały dostaw
@PafnucyMaj: Chyba nie wziąłeś pod uwagę, że dzieci pracowały także przed nadejściem kapitalizmu. Dużo ciężej i od zawsze. To właśnie szybkie bogacenie się najbiedniejszych doprowadziło do uwolnienia dzieci od pracy, bo rodzice mogli utrzymać niepracujące potomstwo. To z koleji umożliwiło gruntowne kształcenie. Socjaliści w Anglii walczyli o to, co zaczęło już wcześniej powstawać samorzutnie.
@Brzytwa_Ockhama: Przecież to nie jest opis poglądów Marxa. To jakaś przetrawiona przez pryzmat Twojej negatywnej oceny narracja, która znacząco odstaje od prawdy. Wiążesz wszystko z wszystkim, wplatasz radziecki NEP, jakieś wymyślone pojęcie communi, nawiązania do Corbusiera... nie czytałeś Marxa, a jedynie reinterpretacje i nadto dokładasz własną. Co oznacza ostatnie zdanie:

Dla Marksa człowiek wyzwala w jakiś metafizyczny sposób Państwo, biorąc udział w Wielkich Projektach i w Rozwoju Historii*

Tak napisałby Marx?
To, że dzisiaj ludzie pracują 40 godzin tygodniowo to zawdzięczamy właśnie lewicy.


@PafnucyMaj: To, że mamy lepsze warunki zawdzięczamy wyłącznie postępowi, a nie lewicy. Ja często miałem nawet 20 godzinny tydzień pracy i to wyłącznie dzięki sobie, a nie żadnemu związkowemu krzykaczowi.
Jeśli chodzi o te pracujące dzieci, to właśnie był to pierwszy okres w historii, gdzie dzieci i ogólnie ludzie przestali umierać z głodu w znacznej skali. Jakbym miał wybór
@Brzytwa_Ockhama: Oj nie. Homo oeconomicus zakłada, że człowiek podejmuje decyzje wybierając zawsze maksymalne zyski i robi to skutecznie czy efektywnie.
W prakseologii zakłada się w dużym skrócie:
- człowiek ma cel
- człowiek jest racjonalny, ale w tym kontekście oznacza to, że robi to, co jego zdaniem przybliży go do celu
I tu ważną różnicą jest ten cel - celem może być tu i teraz dobrze się bawić. Celem może być