Wpis z mikrobloga

@owocliczi: Ogrzewanie ciepłem z obliczeń/strat oporowych jest ~3x-4x droższe od pompy ciepła. To termodynamika, nie ma obliczeń za darmo. Ta podstawowa zależność manifestuje się w relacjach cen energii do siebie. Ten sam węgiel który spala się w elektrowni może dać ciepło na miejscu.

Jedynym skutkiem kogeneracji byłoby obniżenie efektywnej ceny za kWh, co jeszcze bardziej zwiększyło by zużycie prądu, ale zmniejszając lokalne spalanie czegoś. Zresztą bym się zdziwił gdyby ciepło z
@megaloxantha: @Blizz4rd: @owocliczi:
Sprawdzałem ostatnio ( ͡° ͜ʖ ͡°) 2 antminery L3+ (ok 1500w) ogrzewają 50m2 mieszkanie, tak, że trzeba otwierać okna.
4 sztuki ogrzały dom 160m2 do temp. 20 stopni, jakby dodać do tego odpowiedni przepływ tego ciepłego powietrza to by wystarczyło na zimę. Problemem jest hałas( ͡° ʖ̯ ͡°) Na dłuższą metę jest to nie do zniesienia.
nie ma obliczeń za darmo


@megaloxantha: nie rozumiem. Chyba nie sugerujesz, że jak postawię w na środku pokoju koparkę zużywającą 1kW energi, to będzie grzała słabiej niż grzejnik zużywający 1kW.
@megaloxantha: no tak generalnie suma strat energii (zaczynając od elektrowni) przy takim ogrzewaniu jest duża. Nie spodobało mi się że napisałeś, że nie ma obliczeń za darmo. Tak jakby samo obliczenie czegoś jakoś "zabierało" energię.
@psi-nos: Nie chodziło mi tyle o straty energii co o jej zamianę na ciepło. Mając 1kWh prądu możesz to zamienić na 3-4kWh ciepła bądź zużyć 1kWh na obliczenia. Więc nie da się zamienić sensownego ogrzewania na kopanie 1:1
@owocliczi: Problem jest z doprowadzeniem tego ciepła do pomieszczeń. Piwnicę zagrzeje ci do 30 stopni, część ciepła pójdzie do góry ale nie będzie to efektywne, co innego jakby połączyć to z dobrą wentylacją, porobić jakieś tunele powietrzne.