Wpis z mikrobloga

Mirki, mam 22 lata, studiuję, wczoraj zaś dowiedziałem się, że moja dziewczyna jest w ciąży. Podejrzewałem to, bo nasz ostatni miesiąc był... no zresztą pewnie się domyślacie. Cóż, nie ma sensu rozpaczać, bo to jakby nie patrzeć konsekwencja naszych działań.

Pojawia się jednak kilka pytań, bo ciąża i dziecko całkowicie zmienią nasze życie. Za rok biorę urlop dziekański, będę pracować i zarabiać, bo to oczywiste, pieniądze będą potrzebne. Rodzina na pewno nas wesprze. Potem dokończę studia, może zaocznie, dziewczyna też sobie jakoś poradzi, jeśli chodzi o edukację.

Tylko jak dużym kosztem jest zapewnienie dziecku wszystkiego co potrzebne? Ktoś znalazł się w podobnej sytuacji i mógłby pomóc jakimiś dobrymi radami? Wiem, mam na to dużo czasu, już dzisiaj robię wstępną listę potrzebnych rzeczy, patrzę na pracę itd. Muszę sobie wszystko ułożyć, mieć plan, bo czeka mnie trudny okres.

#zwiazki #ciaza
  • 235
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jak twoi znajomi będą niańczyć małe bachorki ty już będziesz miał odchowane i z żonką znów będziecie latać po baletach


@VrubeL: ehe, na pewno będą latać po baletach i "cieszyć się młodością", gdy #!$%@? będą mieli prawie 40 lat na karku xD
  • Odpowiedz
  • 4
Sam miałem dzieciaka zaraz po studiach, świat się nie zawalił, a życie zrobilo że mnie mężczyznę. Aktualnie mam 29 lat i dwóch synów i nie wyobrażam sobie innego zycia. Gdzie niektórzy znajomi pociągneli dalej jakieś gówno magisterki i są na stazach ja już mam to za sobą i w sumie nie zaluje.
  • Odpowiedz
@Wink: Lubie ludzi, którzy nie są odpowiedzialni i teraz na siłę muszą tacy być. Powiem Ci to na przykładzie mojego kumpla - tylko miał już na 2 roku studiów dziecko - na 1 poczęte. Wziął sobie dziekankę, też mówił że skończy - dziecko ma już 4 latka. Ani On ani Ona nie wrócili na studia - on jeździ autem dostawczym, ona pracuje w Medicine (czy jakoś tak - sklep z
  • Odpowiedz
@Wink Skąd jesteś? Możesz pisać na pw. Mam synka - rok i 4 miesiące. Jak jesteś z okolicy Trójmiasta może bym pomogła. Jak mały mi zaśnie to napiszę tu jakąś odpowiedź o cięciu kosztów. :)
  • Odpowiedz
@Wink: ciuszki po lumpach albo olx. maluchy szybko rosną wiec nie warto dawać 20 zł za body, ktore założysz mu 3 razy ( i to na godzinę bo zaraz okaże sie, ze na siebie uleje i trzeba go przebrać) :)
wspieraj dziewczynę, moze byc troche rozkapryszona emocjonalnie i senna - ja to pierwsze miesiące spałam po 15h dziennie prawie.

szkole ogarnięcie, ja pisałam obronę i broniłam sie jak młody miał
  • Odpowiedz
@ponurychlopiec

ehe, na pewno będą latać po baletach i "cieszyć się młodością", gdy #!$%@? będą mieli prawie 40 lat na karku xD


No #!$%@? bardziej niż myślisz xD jak człowiek ma 20 lat student to ani hajsu ani klasy ani wyczucia ani stylu i może się co najwyżej nachlać harnasiem albo tania woda w studenckiej spelunie. No, chyba, że jest jakimś bananem ale to tylko hajs ma i może się uchlewac
  • Odpowiedz
@Wink: Nie idź na dziekankę postaraj się o inwidualny tok studiów (czy jakoś tak), też byłem swego czasu przerażony ale z perspektywy czasu stwierdzam że nie jest to nic nadzwyczajnego, studia skończyłem normalnie tak jak i żona zresztą, pracowałem normalnie, żłobki są od 6 miesięcy koszt pewnie w zależności od miasta 400 - 800. w pierwszych miesiącach prawie nic nie musieliśmy kupować bo to kuzynka miała coś po swoich to
  • Odpowiedz
@wojtek_bez_portek: można w wieku 20 lat pracować, a nie studiować i mieć własne pieniądze. praca oznacza niezależność, wyprowadzać od rodziców się nie trzeba, no chyba, że komuś zabraniają wychodzić z domu xD
tak, mając 40 lat, kredyty, dzieci, które trzeba jakoś wprowadzić dorosłość, rodzicami trzeba się zaopiekować, bo są starzy, no rzeczywiście taki człowiek może mieć wszystko w piździe xD
  • Odpowiedz
Muszę sobie wszystko ułożyć, mieć plan, bo czeka mnie trudny okres.


@Wink: Trudny się wydaje przed, rzeczywistość będzie dużo przyjemniejsza.
Bądź cierpliwy dla dziecka, pamiętaj, że ta mała osóbka ma tylko Ciebie (no i matkę) która chroni ją przed światem, jeśli Ty zawiedziesz to zostanie samo.
Spędzaj dużo czasu z nim, na inne głupoty przyjdzie czas, a ten pierwszy najtrudniejszy rok szybko zleci.
  • Odpowiedz
@antek7262: magazynierem 3k będąc studentem historii też mogę zostać? 3k brzmi fajnie :3 > @Wink Ja ci tylko Mirku mowie co widze u siebie, przez rok popracujesz i potem bedziesz mial ciezko wrocic, ktory semestr? Oczywiście, że jest ważny, zwłaszcza na początku.

@SmokeProspector: No pewnie masz racje, mam znajomych którzy podobnie zrobili. Ostatecznie, studia kończyć chcę tylko dla siebie, coby poszerzać zainteresowania. Nic więcej. Po prostu perspektywa rzucenia ich jest dziwna, kiedy został mi nie liczac tego tylko semestr do końca.

@Majku_: Jeśli coś sprawi mi radość nie będzie marnowaniem młodości. Pewnie nie raz będę zmęczony i wkurzony, że nie mam na nic czasu, ale patrząc na to, że z takim trzylatkiem da sie jakoś pogadać, a niektóre dzieciaki są pocieszne... cóż, nie będzie źle. Pokombinuję z rzeczami, coś kupie, coś pewnie dostane. Zobaczymy jak będzie, a że będzie inaczej, narzekać nie będę.
  • Odpowiedz
@Wink Koszty utrzymania niemowlaka (czyli do ukończenia pierwszego roku życia) są niemałe, ale jest jeden wielki plus - bardzo dużo można zaoszczędzić w zależności od podejścia i od samego dziecka.
Największy koszt to wyprawka na start + pieluszki, jeśli zdecydujecie się używać jednorazowych (tzw. pampersow). Jeżeli dziewczyna będzie do roku karmić piersią to zaoszczędzicie nawet tysiąc złotych (to nie żart - mleko stanowi podstawę żywienia dzieci do ukonczenia pierwszego roku życia,
  • Odpowiedz