Wpis z mikrobloga

tutaj 3m


@demoos: Trochę krótka. ;)

W mojej okolicy ścieżek nie ma w ogóle i w sumie dobrze, bo najgorzej, gdy jedziesz 50 czy nawet 100 km i nagle musisz zjeżdżać z drogi, przejeżdżać przez torowisko tramwajowe, bo zrobili całe 500 m ścieżki, z której "legalnie" (bo nikt tego nie pilnuje) korzystają piesi, a zwłaszcza matki z gówniakami.
Powinno być tak, że robią ścieżki, ale dopóki nie ma sensownego ich ciągu,
@JackThrash: u mnie do niedawna się tylko pisałe, że coś się będzie robić. Teraz się robi.
Od centrum miasta mamy teraz ciągłość w kierunku Chrzanowa. Zaraz rusza budowa velostrady, a po remoncie ulicy Katowickiej będzie prawie cała długość miasta do przejechania po infrastrukturze :)
Szkoda tylko, że pasy dla rowerów utną sie w Sosnowcu, a nie pójdą aż na Niwkę
@demoos: Miejmy nadzieję, że w kocu uda się skomunikować ze sobą nasze miasta. :)
Ale jest progres. Kiedyś u mnie budowało się drogi rowerowe z czerwonej kostki, teraz już są asfaltowe - może się doczekamy osobnych jezdni rowerowych lub nawet całych węzłów jak ma to miejsce w Jaworznie. :)